Przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Rusłan Stefanczuk poinformował w piątek, że w ostatnich dniach otrzymał wiadomość od rosyjskich prankerów podszywających się pod marszałka polskiego Senatu Tomasza Grodzkiego, jednak nie zdołali go oni oszukać.

CZYTAJ TAKŻE:

— Reakcja na prank! Minister Szrot: Zostaną wyciągnięte konsekwencje personalne. Nie zastosowano instrukcji bezpieczeństwa

— Prezydent Duda nie jest wyjątkiem. Kto jeszcze znalazł się na celowniku rosyjskich pranksterów? Te nazwiska robią wrażenie

W ostatnich dniach rosyjscy pomagierzy (trudno ich nawet nazwać „służbami specjalnymi”) zaczęli pisać do mnie w imieniu mojego przyjaciela i przyjaciela Ukrainy, marszałka polskiego Senatu Tomasza Grodzkiego. Dzięki Bogu, mam własne kontakty i mogę kontaktować się z liderami wielu krajów

— napisał Stefanczuk na Facebooku.

Podkreślił, że choć próba „udawania europejskich polityków” rozbawiła jego samego i marszałka polskiego Senatu, to należy zachować ostrożność. Działania prankerów „to element wojny hybrydowej i jeszcze jedna metoda żałosnej propagandy rosyjskiej” - oświadczył szef parlamentu Ukrainy.

tkwl/PAP/Facebook