„Musicie walczyć, bronić interesów naszego ukochanego proroka, Koranu, państwa, suwerenności” – zaapelował Ramzan Kadyrow w nagraniu, które pojawiło się w sieci.
Ramzan Kadyrow postanowił zaapelować do muzułmanów, by wzięli udział w wojnie. Czeczeński kacyk mówi o walce z „szakalami” i „satanistami”.
Wzywam wszystkich muzułmanów, Czeczenów, którzy siedzicie w domach. Zbierajcie się, twórzcie bataliony, pułki. Pomogę wam, ubiorę, uzbroję. Musicie walczyć, bronić interesów naszego ukochanego proroka, Koranu, państwa, suwerenności. Kim jesteście, jeżeli dziś nie staniecie przeciwko tym szakalom, satanistom, faszystom? Każda matka i ojciec powinni dać swojemu synowi, by bronił interesów muzułmanów, chrześcijan, bronić tradycji, zwyczajów, religii
– powiedział.
Życzenie śmierci Kadyrowa
Następnie Kadyrow przekonywał, że mowa jest o „świętej wojnie”, w której… chciałby zginąć.
Obudźcie się, bądźcie muzułmanami, bądźcie mężczyznami. Musimy zdobyć Europę bez broni, aż padną na kolana i poproszą o wybaczenie. To jest święta wojna! Marzę, by zginąć w tej wojnie, zginąć, by moje dzieci zginęły w tej wojnie. To święta wojna, ale umrzemy tylko, gdy was pokonamy. Bóg jest wielki, siła zwycięstwa jest z nami. Kto nie jest z nami, jest pod nami
– stwierdził.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/621586-odlot-kadyrow-swieta-wojna-marze-by-zginely-moje-dzieci