Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) poinformowało, że poszukiwany jest były szef Narodowego Banku Ukrainy Kyryło Szewczenko. Trwa również dochodzenie w sprawie dwóch innych osób, które miały popełnić przestępstwa finansowe, piastując kierownicze stanowiska w Ukrhazbanku w latach 2014-2019.
Jak oznajmiło NABU w komunikacie, Szewczenko oraz jeszcze dwoje byłych pracowników Ukrhazbanku są poszukiwani w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw – kradzieży ponad 200 mln hrywien, czyli blisko 27 mln zł według aktualnego kursu.
Urząd antykorupcyjny powiadomił, że podejrzani nie stawili się na wezwania śledczych.
4 października Szewczenko, który sprawował funkcję szefa NBU od 2020 r., poinformował o złożeniu dymisji w związku ze stanem zdrowia. Dwa dni później organy antykorupcyjne oświadczyły, że były prezes jest podejrzany o nielegalne działania, których miał dopuścić się pracując w Ukrhazbanku.
NABU i Specjalna Prokuratura Antykorupcyjna podały wówczas, że „w państwowym Ukrhazbanku wykryły nielegalną działalność osób piastujących stanowiska służbowe, która doprowadziła do strat w wysokości ponad 206 mln hrywien”.
Co ustaliły organy antykorupcyjne?
Według ustaleń organów antykorupcyjnych kierownictwo banku wypłacało premie za fikcyjne usługi „agentów”.
Podpisywano fikcyjne umowy z osobami fizycznymi i prawnymi, które rzekomo jako „agenci” banku sprowadzili do niego dużych klientów. Za takie „usługi” bank co miesiąc nielegalnie wypłacał „wynagrodzenie”
— powiadomiono.
W latach 2014-2019 wypłacono nielegalnie kwoty opiewające w sumie na ponad 206 mln hrywien.
Zarzuty nie dotyczą okresu, w którym Szewczenko sprawował funkcję prezesa NBU.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/619425-byly-szef-narodowego-banku-ukrainy-poszukiwany