Rosja jest państwem terrorystycznym od dawna. Lepiej być mniej przejrzystym, niż odpowiadać, że Francja nie użyje broni atomowej w przypadku ataku nuklearnego Rosji na Ukrainę – powiedział PAP francuski europoseł i były doradca prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego - Raphael Glucksmann.
CZYTAJ TAKŻE:
Pomoc Ukrainie w wygraniu wojny
Decyzja o dostarczaniu systemów antyrakietowych, których domagała się Ukraina od samego początku wojny, pozwoli w końcu częściowo zamknąć niebo tego kraju przed atakami rosyjskimi. Jeśli chcemy pomóc Ukrainie wygrać tę wojnę, należy dostarczyć te zintegrowane systemy z radarami. Straciliśmy już dużo czasu, a każde wahanie ze strony Zachodu kosztuje życie ukraińskich obywateli
— stwierdził Glucksmann, komentując bombardowania ukraińskich miast przez Rosjan.
W naszym interesie strategicznym jest nie tylko dostarczenie Ukrainie systemów antyrakietowych, ale również samolotów i czołgów
— dodał europoseł.
Polska i kraje bałtyckie były świadome zagrożenia
Europa się obudziła 24 lutego. Dotychczas to Europa Środkowa: Polska i kraje bałtyckie były świadome zagrożenia ze strony Rosji, ale ich ostrzeżenia były albo ignorowane, albo nierozumiane. Dziś mamy w Europie wspólną wolę pomocy Ukrainie, ale to przekonanie nadal ma niuanse. W Berlinie i Paryżu nadal nie ma wystarczającej świadomości, tak, jak w Polsce, że wojna na Ukrainie jest naszą wojną. Od jej początku Niemcy i Francuzi dostarczali broń Ukrainie, ale w o wiele mniejszym stopniu, niż mogli to robić
— stwierdził Glucksmann.
W naszym wspólnym europejskim interesie jest, aby Władimir Putin przegrał tę wojnę i aby wygrała ją Ukraina. Tu nie chodzi jedynie o pokój za wszelką cenę, ale o zwycięstwo Ukrainy, które zapewni długotrwały pokój w regionie. Niestety nie wszyscy w Europie są tego świadomi
— podkreślił francuski polityk.
Paryż i Berlin muszą zrozumieć, że się mylili co do Rosji, bo ta wojna nie zaczęła się tak naprawdę 24 lutego 2022, ale lata wcześniej, ponieważ Putin tak zdecydował: były masowe cyberataki rosyjskie w Estonii, wojna w Czeczenii, wojna w Gruzji, działania w Syrii, aneksja Krymu i wiele innych. Putin strukturalnie atakował UE
— zauważył polityk.
Uległość Francji i Niemiec wobec Rosji
Zapytany o źródło poddaństwa Paryża i Berlina wobec Rosji, Glucksmann stwierdził, że jest to połączenie naiwności oraz przekonanie tych stolic i Brukseli, że „żyjemy na końcu historii” i nie mamy strategicznych wrogów, a jedyne, co się liczy to handel. Kolejnym problemem jest ogromna korupcja.
Znaczna część niemieckiej klasy politycznej zaangażowanej w sektorze energetycznym zależy od Rosji i są oni lobbystami Gazpromu. Te czynniki spowodowały totalne bankructwo myślenia zachodnich elit w kwestii zagrożenie ze strony Rosji i naszego bezpieczeństwa
— powiedział Glucksmann, dodając, że taka postawa doprowadziła do słabości Europy i jej uzależnienia energetycznego.
Od 2019 apelowałem o powstanie komisji śledczej, aby pokazać, w jakim stopniu Rosja spenetrowała elity polityczne, gospodarcze i medialne w Niemczech, Francji czy Włoszech. Komisja w 2022 roku przygotowała raport wskazujący na alarmujący stopień penetracji Rosjan w tych krajach. Potrzeba zmian strukturalnych, ponieważ latami akceptowaliśmy, że dziesiątki polityków z najwyższych stanowisk rządowych „pracowało” na rzecz Gazpromu lub Huawei
— uważa eurodeputowany dodając, że „państwa akceptowały nawet działania służb specjalnych Rosji, które na ich terytoriach likwidowały przeciwników Putina. Nie było wystarczającej reakcji na te działania ze strony Zachodu” - podkreśl Glucksmann.
Porzuciliśmy naszą suwerenność, prawa człowieka i wartości, solidarność wobec mieszkańców Krymu
— stwierdził polityk, dodając, że w obecnej sytuacji zagrożenia ze strony Rosji, odkrycia masowych grobów i tortur na Ukrainie należy wzmacniać sankcje przeciwko Rosji i dostawy broni dla Ukrainy oraz wzmacniać ją na arenie międzynarodowej i walczyć z korupcją w strukturach UE.
Rosja to państwo terrorystyczne
Nie ma obecnie drogi dialogu z Putinem, trzeba skończyć te godzinne konwersacje z rzeźnikiem z Buczy
— podkreślił Glucksmann.
Politycy niemieccy i francuscy powinni przemyśleć i wypracować długotrwałe relacje z Warszawą i Tallinem, które są o wiele ważniejsze niż z Moskwą czy Pekinem
— dodał polityk.
Zapytany, czy należy nazywać Rosję państwem terrorystycznym, Glucksmann. Stwierdził, że „już w Groznym Rosjanie zachowywali się, jak terroryści”.
Ktoś, kto używa metod terrorystycznych: atakuje cywilów, dzieci, teatry, co jest polityką terroru, powinien być nazwany terrorystą. Państwo Putina narodziło się z terroryzmu
— odpowiedział polityk.
Putin powinien zostać postawiony przed międzynarodowym trybunałem za zbrodnie wojenne na Ukrainie oraz inne zbrodnie. To zależy od Zachodu, czy będzie w stanie przeprowadzić swoją politykę do końca, aby zatriumfowała sprawiedliwość
— zapowiedział eurodeputowany.
Zacytują słowa Josepa Borrella: w przypadku ataku nuklearnego Rosji, armia tego kraju zostanie zniszczona. Preferuję taką odpowiedź, niż ujawnianie strategii Francji czy Zachodu. Lepiej być mniej przejrzystym, niż odpowiadać, że Francja nie użyje broni atomowej w przypadku ataku nuklearnego Rosji na Ukrainę. Taki atak miałby katastrofalne skutki dla Rosji
— podkreślił polityk.
Macron zrobił poważny błąd komunikacyjny. Czasami lepiej jest odmówić odpowiedzi. Strategicznym interesem Francji jest działać w interesie Europy, a Ukraina to Europe. Należy podkreślać, że Francja jest gotowa bronić integralności terytorialnej Europy
— podsumował eurodeputowany.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/618663-francuski-europosel-wprost-rosja-to-panstwo-terrorystyczne