Odchodzący ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk otrzymał w poniedziałek „szczególnie, honorowe pożegnanie” - pisze portal dziennika „Bild”. Dyplomatę pożegnano obiadem na jego cześć w ministerstwie spraw zagranicznych Niemiec.
W przeciwieństwie do większości ambasadorów Melnyk nie został pożegnany przez szefa departamentu, a przez zastępcę szefowej MSZ Annaleny Baerbock, Tobiasa Lindnera. Takie pożegnanie zdarza się „tylko w nielicznych, wyjątkowych przypadkach” - podkreślił cytowany przez „Bild” uczestnik pożegnania, który chciał pozostać anonimowy.
Gazeta opublikowała zdjęcie Melnyka i Lindnera z podpisem:
Na pożegnanie (…) Lindner wręcza ambasadorowi Andrijowi Melnykowi portret prezydenta federalnego (Niemiec) i osobisty prezent.
Podczas pożegnania ukraiński dyplomata podziękował za wsparcie, jakiego Niemcy udzieliły jemu i jego krajowi. Jak przyznał, jest świadomy, że nie zawsze przestrzegał norm, ale od 24 lutego - rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę - jego kraj jest „na skraju przepaści” i dlatego jego niekiedy niekonwencjonalne zachowanie należy rozumieć jako „wołanie o pomoc”.
Kontrowersje wokół Melnyka
47-letni Melnyk przez siedem i pół roku „starał się jak najlepiej reprezentować interesy swojego kraju w RFN” - pisze „Bild”, przypominając, że szczególnie od początku rosyjskiej agresji budził kontrowersje i raz po raz różni niemieccy politycy deklarowali, że MSZ pod kierownictwem Annaleny Baerbock powinno ogłosić ukraińskiego ambasadora persona non grata. Melnyk, często nie przebierając w słowach, walczył o dostawy broni z Niemiec dla Ukrainy.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek podpisał dekret, którym mianował nowym ambasadorem w Niemczech Ołeksija Makejewa. Makejew pełni służbę w dyplomacji od 1996 roku i pracował m.in. w Berlinie i Bernie.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/615828-melnyk-pozegnany-przez-niemcow-szczegolnie-honorowo