Odejście królowej Elżbiety II pozostawiło niewyobrażalną pustkę w naszym życiu - napisali w opublikowanym w piątek oświadczeniu najmłodszy jej syn, książę Edward i jego żona Zofia.

Jako rodzina dorastaliśmy ucząc się dzielić naszymi rodzicami, zwłaszcza naszą ukochaną mamą, z Narodem, jej królestwami i Wspólnotą Narodów. Chociaż było cudownie móc spędzać czas na naszym prywatnym pożegnaniu w Balmoral, teraz nadszedł czas, aby pozwolić innym, aby mogli wyrazić swoje pożegnanie

— wskazał książę Edward.

Podkreślił, że członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej byli przytłoczeni falą emocji, która ich ogarnęła, oraz samą liczbą osób, które wyszły na zewnątrz, aby wyrazić swoją miłość, podziw i szacunek dla tak wyjątkowej i niepowtarzalnej osoby, która zawsze przy nich była.

A teraz my jesteśmy dla niej, zjednoczeni w smutku. Dziękujemy za wasze wsparcie, nie macie pojęcia, ile to znaczy. Odejście Królowej pozostawiło niewyobrażalną pustkę w całym naszym życiu

— dodał.

Niech Bóg błogosławi Jej Wysokość i niech jej pamięć będzie długo pielęgnowana, nawet gdy pałeczka, którą niosła przez te ostatnie 70 lat, przechodzi na następne pokolenie i na mojego brata, Karola. Niech żyje król

— zakończył książę Edward.

Czuwanie przy trumnie królowej Elżbiety II

Czworo dzieci zmarłej brytyjskiej królowej Elżbiety II - król Karol III, księżniczka Anna, książę Andrzej i książę Edward - w piątek wieczorem wzięło udział w krótkim czuwaniu przy wystawionej w Westminster Hall w Londynie trumnie z ciałem ich matki.

Podczas ceremonii, nazywanej czuwaniem książąt, czworo potomków zmarłego członka rodziny królewskiej pełni wartę po czterech stronach trumny. Podobna ceremonia miała miejsce w poniedziałek wieczorem w katedrze św. Idziego w Edynburgu, gdzie na 24 godziny była wystawiona trumna z ciałem Elżbiety II. I podobnie jak wówczas nie zatrzymano przejścia zwykłych ludzi, więc ci, którzy akurat w tym czasie weszli do Westminster Hall, byli świadkiem niezwykle przejmującej chwili.

W Edynburgu księżniczka Anna stała się pierwszą kobietą uczestniczącą w ceremonii, która do tej pory zarezerwowana była dla mężczyzn. Tym razem kwestią, która budziła największe domysły, było to, czy książę Andrzej, który od czasu głośnego skandalu seksualnego nie pełni obowiązków członka rodziny królewskiej, będzie w niej uczestniczył w mundurze, czy jak podczas wszystkich poprzednich uroczystości po śmierci Elżbiety II - w garniturze. Ostatecznie był w mundurze, choć prawdopodobnie to jedyny raz, gdy król Karol III zgodził się na taki wyjątek dla niego.

W sobotę podobny wyjątek zostanie zrobiony dla młodszego syna Karola, księcia Harry’ego, który również nie pełni już obowiązków członka rodziny królewskiej. W sobotę wieczorem w Westminster Hall będzie miała podobna ceremonia, w której weźmie udział ośmioro wnuków Elżbiety II i księcia Filipa: dwójka synów króla Karola - książęta William i Harry, dwoje dzieci księżniczki Anny - Peter Philips i Zara Tindall, dwie córki księcia Andrzeja - księżniczki Beatrycze i Eugenia oraz dwoje dzieci księcia Edwarda - Louise i James.

kk/PAP