Francuska telewizja TF1 przeprowadziła wywiad z byłym premierem i prezydentem Rosji, a obecnie szefem putinowskiej partii Jedna Rosja i wiceprzewodniczącym Rady Bezpieczeństwa Dmitrijem Miedwiediewem. Rozmowa zasługuje ze wszech miar na uwagę, ale nie ze względu na brednie, kłamstwa, które ten jeden z przywódców krwawego ruskiego reżimu wygadywał, ale ze względu na to, że w ogóle do niej doszło. Francuska stacja uznała, że człowiek współodpowiedzialny za zbrodnie zasługuje na to, by traktować go jak normalnego polityka i bez przeszkód pozwalać mu przedstawiać swe racje choć te są kłamliwe i wstrętne i zbrodniom. Służą.
Do tradycyjnego zestawu zwykłych, propagandowych bredni Miedwiediew dodał jeszcze jedną, że „specjalna operacja wojskowa” na Ukrainie zapobiegła wybuchowi trzeciej wojny światowej. Ukraina miała bowiem wstąpić do NATO, a wtedy jakiś jej szalony przywódca mógłby zaatakować Rosję i nadeszłaby apokalipsa. Teraz już nawet deklaracja Kijowa, iż nie przystąpi do Sojuszu, nie powstrzyma działań Rosji.
Jednak znacznie ciekawsze od tradycyjnych bredni i kłamstw Miedwiediewa były pytania zadawane przez francuskiego dziennikarza Dariusa Rochebin i wstrętne, nikczemne tezy, które w nich co rusz suflował przedstawicielowi ruskiego, zbrodniczego reżimu. Już pierwsze dotyczyło właśnie tego, czy świat wchodzi w III wojnę, na co Miedwiediew odparł, iż ma nadzieję, że nie. A potem było już tylko coraz podlej i wstrętniej:
• Od jakiego momentu, stadium uznacie, że witalne interesy Rosji są zagrożone?
• Czy Rosja uważa, że prezydent Żełenski jest partnerem do rozmów?
• Od początku wojny wiele źródeł wskazuje na to, że chcieliście zabić Żełenskiego. Czy posunęliście się do tego? (prób/zamiarów – przyp. red.).
Jakiej odpowiedzi spodziewał się francuski dziennikarz? Że Miedwiediew powie: tak, chcieliśmy go zabić zupełnie tak jak prezydenta Afganistanu Hafizullaha Amina, kiedy to jeszcze jako Związek Sowiecki w 1979 roku napadliśmy na jego kraj. A jak trzeba byłoby to zabilibyśmy nawet żonę Żełenskiego?
I dalej pytania Francuza:
• Oczywiście Stany Zjednoczone mają wpływ na Ukrainę, ale uwzględniają to, że Żełenski został demokratycznie wybrany, bierzecie pod uwagę to, że któregoś dnia siądziecie z nim do negocjacji?
• Od jakiego momentu pomocy wojskowej Zachodu dla Ukrainy uznacie, że Zachód, a w szczególności Stany Zjednoczone jest w stanie wojny? (z Rosją – przyp. Red.)
• Czy biorąc pod uwagę to, że systemy Himars (amerykańskie systemy rakietowe na Ukrainie – przyp. red.) mają zasięg 300 km uznajecie, że Zachód stał się uczestnikiem wojny?
• Czy rosyjska doktryna wojenna przewiduje użycie taktycznej broni jądrowej?
• Czy uważacie, że teraz według was mogłoby być uzasadnione jej użycie?
Kiedy Miedwiediew snuje swe rozważania na temat użycia broni jądrowej i zagrożeń strony Zachodu Francuz dopytuje:
• Czy to, że Amerykanie bardzo wzmocnili swą obecność wojskową w Polsce prowokuje was do natychmiastowej odpowiedzi?
• Odpowiedź Miedwiediewa była mętna, baz znaczenia, o stałym „zbliżaniu” się NATO do granic Rosji
• Czy Rosjanie zostali. zmuszeni do prowadzenia wojny tak brutalnej , tak krwawej? To pytanie padło w kontekście wzmianki o całkowitym zniszczeniu Mariupolu i śmierci tysięcy cywilów.
• Czy Rosjanie rozważają, mają nadzieję na referendum w Doniecku i Ługańsku i stałe przyłączeniu ich do Rosji tak jak Krymu?
• Pewne kraje potrzebują tej zimy gazu. Czy zamierzacie odciąć dostawy, czy nie?
W kolejnych słowach Rochebin przekonywał Miedwiediewa, by Rosja nie odcinała gazu, bo byłoby to gospodarczym szaleństwem z jej strony.
• Czy liczycie na to, że opinia publiczna zmieni zdanie i będzie domagać się zniesienia sankcji, tak jak chcą tego Marine Le Pen i Salvini? (były wicepremier Włoch – przyp. red.).
Miedwiediew odpowiedział, że Europa jest podzielona i są kraje wasalne wobec Stanów Zjednoczony jak Polska i republiki bałtyckie i są niezależne, takie jak Francja, w których nie ma dzikiej rusofobii. Francuz przyjął to z wielkim zadowoleniem i przypomniał o tym, że Macron ciągle wydzwania do Putina i dopytywał się Miedwiediewa, czy według niego Francja jest inna niż pozostałe kraje.
W czasie całego wywiadu Francuski dziennikarz nijak nie reagował na kłamstwa i brednie Miedwiediewa, a ten ze swej strony łaskawie pozwalał mu zadawać pytania. Nie obyło się bez wzajemnych komplementów – rosyjski posłaniec zbrodni wychwalał Francję, francuski posłaniec nędznych interesów sławił Związek Sowiecki i jego walkę z nazizmem.
Sam fakt, że francuska stacja przeprowadziła wywiad z przedstawicielem krwawego reżimu jest odrażający. Jeszcze bardziej obmierzła i podła, pełna uniżoności była postawa francuskiego dziennikarza. Pytania, które zadawał prowadziły wprost do usprawiedliwiania zbrodni i ludobójstwa. Martwił się ostan ducha zbrodniarzy i dopytywał, czy aby nie czują się zagrożeni. Za rzecz normalną uznawał możliwość użycia broni jądrowej – ot taki wybór biznesowy, tyle, że w biznesie prowadzenia wojny. Jego pytania i tezy były jeszcze bardziej nędzne, podłe niż odpowiedzi, których udzielał Miedwiediew
Akcja tej stacji telewizyjnej z oprawcą Miedwiediewem to być może znak, że prezydent Macron przygotowuje francuską opinię publiczną na powrót do normalnych interesów ze zbrodniczym Kremlem. Ostatnio okazało się, że francuski koncern Total dostarcza paliwo do ruskich samolotów bombardujących ukraińskie miasta. Stacja TF1 należy do grupy przemysłowej Bouygues jednej z największych firm francuskich, która swe interesy prowadzi w ponad 80 krajach świata. Być może zwęszyła żer i chce wejść do Rosji na miejsce tych firm, które ja opuściły, a być może to działanie na rzecz tych francuskich koncernów, które ze zbrodniarzami współpracują.
Badacze Uniwersytetu Yale opublikowali kilka list światowych firm klasyfikując je w zależności od tego, czy robią interesy z krwawym reżimem, czy nie. Jest „lista hańby” – firm, którym wojna i zbrodnie nie przeszkadzają. Wśród nich królują francuskie, choć nie ma na niej właściciela stacji – koncernu Bouygues, który póki co nie prowadzi w Rosji interesów. Jeśli powstanie lista hańby dziennikarskiej, na której znajdą się ci, którzy wspierają, bądź usprawiedliwiają zbrodnie, to oprócz propagandzistów Kremla, niewątpliwie poczesne miejsce należy się francuskiej stacji TF1 i Dariusowi Robechin.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/612118-wstretny-wywiad-telewizji-francuskiej-z-miedwiediewem