Kilka dni przed szczytem NATO kanclerz Niemiec Olaf Scholz wypowiedział dość zaskakujące słowa na temat aktu założycielskiego NATO-Rosja z 1997 r. Było to podczas przemowy w Bundestagu, tuż po słowach doradcy kanclerza ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, Jensa Plötnera. Wypowiedź Scholza dotycząca aktu założycielskiego NATO-Rosja dość słabo przebiła się do opinii publicznej, tymczasem może - jak się wydaje - rzucać nowe światło na decyzję Amerykanów dotyczącą obecności ich wojsk na wschodniej flance.
CZYTAJ TAKŻE:
Wystąpienie kanclerza Niemiec w Bundestagu z 22 czerwca 2022 r.
Współpracownik szefa federalnego rządu, Jens Plötner zaszokował w ubiegłym tygodniu opinię publiczną wypowiedzią na temat „naprawy stosunków z Rosją”. To bowiem ta kwestia, a nie dostawa Ukrainie Marderów, powinna, zdaniem doradcy Olafa Scholza ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, zdominować debatę publiczną w Niemczech.
Kanclerz Niemiec zapewnił wówczas, że nie może być mowy o powrocie do relacji z Rosją sprzed agresji na Ukrainę.
W dającej się przewidzieć przyszłości współpraca z agresywną, imperialistyczną putinowską Rosją jest niewyobrażalna
— podkreślił 22 czerwca, zwracając się do posłów w Bundestagu.
„Byłoby nierozsądne, gdybyśmy potępili akt NATO-Rosja”
Szef niemieckiego rządu stwierdził przy tym, że… „byłoby nierozsądne, gdybyśmy potępili akt NATO-Rosja”.
W ocenie kanclerza Scholza, takie działanie stałoby się narzędziem propagandowym w rękach rosyjskiego satrapy. Jak przypomniał szef niemieckiego rządu, wspomniany przezeń akt założycielski zawiera takie zasady, jak wyrzeczenie się przemocy czy poszanowanie granic oraz suwerenności państw. Te zasady - zauważył Scholz - Putin obecnie rażąco łamie, dlatego należy przypominać mu o ich obowiązywaniu.
Co interesujące, cytująca jego wystąpienie w Bundestagu agencja dpa przypomniała natomiast, że: „w akcie NATO-Rosja z 1997 roku Sojusz zobowiązał się również do powstrzymania się od stałego stacjonowania „znacznych oddziałów bojowych” na swoich wschodnich granicach”.
W depeszy dpa podkreślono również, że „planowany długofalowy wzrost obecności NATO na wschodniej flance może jeszcze bardziej zaostrzyć napięcia z Rosją.
Niecały tydzień później Olaf Scholz uczestniczył w madryckim szczycie NATO, na których zapadła ważna decyzja dotycząca obecności amerykańskich sił wojskowych na wschodniej flance. Może to rzucać nowe światło na decyzję Amerykanów, a co więcej - na postawę Scholza.
Miejmy nadzieję, że podczas szczytu Sojuszu kanclerz zdążył zmienić zdanie na temat wsparcia wschodniej flanki.
aja/ft.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/604916-znow-dziwna-wypowiedz-scholza-co-mowil-o-akcie-nato-rosja