Niemieccy intelektualiści i artyści przygotowali kolejny list otwarty wzywający Zachód do zakończenia wojny w Ukrainie drogą negocjacji. Choć zaznaczają, że nie chodzi im o kapitulację Ukrainy czy rozejm korzystny dla Putina, przekonują też, że wygrana kraju broniącego zarówno siebie, jak i całej Europy przed rosyjskim najeźdźcą, w tym również odzyskanie wszystkich okupowanych terytoriów, jest nierealne. Każą również państwom wysyłającym Ukrainie broń oraz sprzęt wojskowy zastanowić się, czy te dostawy są właściwą drogą. Ambasador Ukrainy w Niemczech, Andrij Melnyk nie krył irytacji z powodu treści apelu, nazwał jego sygnatariuszy „bandą pseudointelektualnych przegrywów”, ponadto kazał im „iść do diabła”.
CZYTAJ TAKŻE:
Wśród sygnatariuszy m.in. Jefferey Sachs i… b. doradca wojskowy Merkel
Zwycięstwo Ukrainy, wraz z odzyskaniem wszystkich okupowanych terytoriów, w tym obwodów donieckiego i ługańskiego oraz Krymu, jest uważane przez ekspertów wojskowych za nierealne, ponieważ Rosja ma przewagę militarną oraz zdolność do dalszej eskalacji
— piszą przedstawiciele środowiska artystów i intelektualistów z Niemiec w liście otwartym opublikowanym na łamach „Zeit”.
Sygnatariusze listu, wśród których są m.in. ekonomista Jeffrey Sachs oraz były doradca wojskowy kanclerz Angeli Merkel, gen. Erich Vad, zastanawiają się, czy państwa zachodnie, które dostarczają Ukrainie broń, nie powinny zastanawiać się, czy tego rodzaju wsparcie jest aby na pewno dobrą drogą.
Kontynuacja wojny z celem całkowitego zwycięstwa Ukrainy nad Rosją oznacza tysiące więcej ofiar wojennych umierających dla celu, który nie wydaje się realistyczny
— przekonują.
„Zachód musi się zjednoczyć”
Autorzy zwracają uwagę na liczne konsekwencje wojny, które dotykają już nie tylko Ukrainy, ostrzegają przed „masowymi kryzysami humanitarnymi, gospodarczymi i ekologicznymi na całym świecie”, przed głodem grożącym Afryce i niedoborami energii, które mogą dotknąć wiele części świata.
Zachód musi się zjednoczyć w sprzeciwie wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i dalszych żądań zemsty. Ale kontynuowanie wojny na Ukrainie nie rozwiąże problemu(…) Zachód musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby w najbliższej przyszłości strony doszły do wynegocjowanego rozwiązania
— przekonują niemieccy intelektualiści.
Zapewniają przy tym, że negocjacje nie muszą wcale oznaczać wzywania Ukrainy do kapitulacji czy przyjęcia pokoju na warunkach dyktowanych przez Putina lub podejmowania decyzji ponad głowami stron wojny.
Społeczność międzynarodowa musi raczej zrobić wszystko, co możliwe, aby stworzyć warunki, w których negocjacje są w ogóle możliwe. Obejmuje to stwierdzenie, że przywódcy zachodni nie są zainteresowani kontynuowaniem wojny i odpowiednio dostosują swoje strategie. Obejmuje to również gotowość do zabezpieczenia na arenie międzynarodowej warunków zawieszenia broni i wyników negocjacji pokojowych, co może wymagać wysokiego poziomu zaangażowania
— czytamy.
Im dłużej wojna się przeciąga, tym bardziej potrzebna jest międzynarodowa presja, aby odzyskać gotowość obu stron do negocjacji. Zachód musi dołożyć wszelkich starań, aby przekonać rządy Rosji i Ukrainy do zawieszenia działań wojennych. Sankcje gospodarcze i wsparcie wojskowe muszą być zintegrowane ze strategią polityczną mającą na celu stopniową deeskalację w kierunku zawieszenia broni.
— przekonują autorzy, którzy chwilę wcześniej kazali zachodnim krajom zastanawiać się nad słusznością dalszego wsparcia wojskowego.
„Nie można zakładać, że Putin nie chce negocjować”
Zdaniem sygnatariuszy, międzynarodowa społeczność, szczególnie przywódcy najważniejszych krajów zachodnich, nie podjęli wysiłków na rzecz negocjacji, a dopóki to nie nastąpi… „nie można zakładać, że porozumienie jest niemożliwe, a w szczególności, że Putin nie chce negocjować”.
Intelektualiści zaznaczają, że nie jest ich intencją usprawiedliwianie zbrodni wojennych.
Podzielamy pragnienie sprawiedliwości. Negocjacje są jednak niezbędnym środkiem zapobiegania lokalnym cierpieniom i skutkom wojny na całym świecie. W obliczu zagrożenia katastrofami humanitarnymi i oczywistego ryzyka eskalacji należy jak najszybciej znaleźć punkt wyjścia do przywrócenia stabilności
— przekonują.
Zdaniem sygnatariuszy, niezbędny czas i okazję ku temu pozwoli osiągnąć wyłącznie „zawieszenie działań wojennych”.
Melnyk: Bando pseudointelektualnych przegrywów, idźcie do diabła!
W ostry sposób list skomentował ambasador Ukrainy w Niemczech, Andrij Melnyk. Choć dyplomata przeprosił ostatnio kanclerza RFN Olafa Scholza za słowa o „obrażonej pasztetowej” i zapewnił, że kocha Niemcy jako kraj, na sygnatariuszach listu nie zostawił suchej nitki.
Nie, znowu. Co za banda pseudointelektualnych przegrywów
— napisał na Twitterze.
Wszyscy Varwickowie, Vadowie, Klugeowie, Prechtowie, Yogeshwarowie, Zehsowie i spółka, idźcie wreszcie do diabła z waszymi defetystycznymi „radami”. Do widzenia
— dodał.
Swoje płomienne apele autorzy listu powinni kierować raczej do Putina niż do Zachodu, jednak nie łudząc się, że cokolwiek to pomoże. Mogą też sami spróbować „ponegocjować ze” zbrodniarzem wojennym lub po prostu zamilknąć.
aja/Zeit.de, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/604739-kolejny-apel-niemieckich-intelektualistow-melnyk-przegrywy