„W okupowanym Mariupolu okupanci wprowadzili nakaz posiadania specjalnych przepustek umożliwiających poruszanie się po zniszczonym mieście” – czytamy w raporcie Ośrodka Studiów Wschodnich.
W najnowszym raporcie OSW, autorstwa Andrzeja Wilka, Piotra Żochowskiego oraz Sławomira Matuszaka, czytamy o początku „bitwy o Donbas”, czyli rosyjskiej ofensywy na wschodzie Ukrainy.
Siły rosyjskie kontynuują działania ofensywne na pograniczu obwodów charkowskiego i donieckiego, rozwijając zgrupowanie uderzeniowe na tzw. kierunku iziumskim. 18 kwietnia miały czterokrotnie atakować pozycje ukraińskie w m. Zawody – 15 km na zachód od Iziumu – oraz na linii Dmytriwka–Dibrowne, 15 km na północny wschód od miasta Barwinkowe (łącznie agresor miał przeprowadzić cztery natarcia). 17 kwietnia obrońcy odparli pięć wrogich ataków. Do 16 kwietnia wrogie jednostki miały rozwinąć pozycje do uderzenia na linii Andrijiwka–Mała Komyszuwacha–Brażkiwka–Sułyhiwka–Sucha Kamjanka i wyprowadzić jedno wrogie natarcie na Dowheńke. Z kolei z Borowej (30 km na północny wschód od Iziumu) przeciwnik wprowadził siły do północno-wschodniej części obwodu donieckiego, w czym mieli mu pomagać lokalni kolaboranci
– czytamy.
W Donbasie walki prowadzone są na całej linii styczności wojsk. 18 kwietnia obrońcy mieli odeprzeć siedem wrogich ataków. Po trzydniowym szturmie wróg przejął kontrolę nad Kreminną (na północny zachód od Siewierodoniecka), ale walki mają się nadal toczyć na jej obrzeżach (według części źródeł żołnierze ukraińscy bronią się jeszcze w centrum miasta). Ponadto w obwodzie ługańskim boje uliczne trwają w centralnych częściach Popasnej i Rubiżnego oraz m. Nowotoszkiwśke
– piszą autorzy.
Ukraiński wywiad zwraca uwagę na działanie rosyjskich służb wojskowych, które poddają presji żołnierzy, którym coraz więcej nie chce brać udziału w wojnie na Ukrainie. Strona rosyjska ma problem m.in. z kończącymi się zapasami uzbrojenia rakietowego i słabnącym morale rosyjskich żołnierzy.
Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow stwierdził, że wśród wyższej kadry dowódczej sił rosyjskich nie ma zgodności co do sposobu prowadzenia operacji wojskowej. Narastają wśród nich obawy, że w przypadku kolejnych niepowodzeń na polu walki spotkają ich represje. Ukraiński wywiad dysponuje danymi, że wrogowi kończą się zapasy precyzyjnego uzbrojenia rakietowego, a ze względu na sankcje nałożone na Rosję jego produkcja jest utrudniona. Wśród rosyjskich wojskowych ma rosnąć liczba odmów podpisania kontraktu na udział w „operacji specjalnej”. Ukraiński wywiad zdobył informacje świadczące o tym, że wśród żołnierzy w 150. Dywizji Piechoty Zmechanizowanej 8. Armii Południowego OW nie zgodziło się na jego zawarcie od 60 do 70% składu kadrowego. Żołnierze, którzy odmówili wyjazdu na Ukrainę, poddawani są presji ze strony pionu polityczno-wychowawczego i oficerów kontrwywiadu wojskowego FSB
– czytamy.
Sytuacja w Mariupolu
Rosjanie nie dopuszczają pomocy humanitarnej na teren Mariupola.
W okupowanym Mariupolu okupanci wprowadzili nakaz posiadania specjalnych przepustek umożliwiających poruszanie się po zniszczonym mieście. Bez odpowiedniego dokumentu nie będzie można nie tylko przemieszczać się między dzielnicami, lecz także przebywać na ulicy. Wprowadzenie nowej procedury ułatwia okupantowi stworzenie spisu osób pozostających w Mariupolu, który może zostać użyty do sporządzenia list mieszkańców mających podlegać przymusowej deportacji do Rosji. Według informacji przekazanych przez władze ukraińskie pomoc humanitarna, szeroko reklamowana przez okupantów, ogranicza się do wydawania bochenka chleba i butelki wody dziennie. Najeźdźcy nie wpuszczają do miasta żadnej ukraińskiej i międzynarodowej pomocy humanitarnej
– piszą autorzy.
Strona rosyjska tworzy też „obozy reedukacyjne” na terenie Krymu.
Wywiezieni nauczyciele z obwodów chersońskiego, charkowskiego i zaporoskiego zostaną przymusowo przeszkoleni w rosyjskich standardach edukacyjnych
– czytamy.
Mly/OSW.waw.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/595005-analiza-oswwalki-w-donbasie-na-calej-linii-stycznosci-wojsk