Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę życie straciło ok. 20 100 rosyjskich żołnierzy – poinformował w sobotę ukraiński sztab generalny. Z kolei wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar podkreśliła, że rosyjskie wojska przygotowują się do uderzenia na wschodzie kraju.
CZYTAJ WIĘCEJ:
-RELACJA z wojny dzień po dniu
Straty Rosjan od 24 lutego
Według opublikowanego na Facebooku oświadczenia od 24 lutego do soboty Rosja miała stracić w czasie działań na terenie Ukrainy około 20 100 zabitych członków sił zbrojnych, a także 762 czołgi, 1982 wozy opancerzone, 1458 innych pojazdów silnikowych, 163 samoloty, 145 śmigłowców i 8 łodzi patrolowych.
Siły ukraińskie zniszczyły oprócz tego m.in. 371 rosyjskich zestawów artyleryjskich, 125 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 66 zestawów przeciwlotniczych, 76 zbiorników paliwa, 138 dronów oraz cztery wyrzutnie pocisków balistycznych krótkiego zasięgu - podał ukraiński sztab. W zestawieniu zaznaczono, że dane te są szacunkowe i na bieżąco aktualizowane.
W piątek prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział amerykańskiej stacji CNN, że po stronie ukraińskiej zginęło od 2,5 tys. do 3 tys. żołnierzy, a około 10 tys. zostało rannych.
Pod koniec marca Rosja informowała, że w walkach straciła 1351 wojskowych, zaś rannych – jak stwierdził tamtejszy resort obrony – miało zostać 3825 żołnierzy.
Rosja przygotowuje się do nowej ofensywy
Wojska rosyjskie aktywnie przygotowują się do nowej ofensywy na wschodzie Ukrainy, w tym przygotowują infrastrukturę medyczną oraz terytorium Białorusi do wystrzeliwania rakiet w kierunku Ukrainy - powiedziała w piątek wieczorem ukraińska wiceminister obrony Anna Malar.
Aktywnie się do tego przygotowują (do ofensywy na wschodzie – PAP). Koncentrują nie tylko broń, sprzęt wojskowy, personel, ale przygotowują również infrastrukturę medyczną do pomocy rannym. Gromadzą rezerwy, w pełni przygotowując terytorium Białorusi do uderzeń rakietowych na Ukrainę
— mówiła.
Decyzje podejmują nie wojskowi, a Putin?
Odnosząc się do zatopienia rosyjskiego krążownika „Moskwa” wiceminister zaznaczyła, że „rosyjska armia jest mściwa” i „część operacji wykonuje emocjonalnie”.
I jest bardzo prawdopodobne, że decyzje te mogą podejmować nie wojskowi, ale cywil, to znaczy Putin. Bo czasami nie ma wizji wojskowej w tym, co się dzieje
— dodała.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/594665-rosjanie-przygotowuja-sie-do-nowego-uderzenia