Administracja Bidena w niedzielę odmówiła nałożenia sankcji na Rosję przed szeroko oczekiwaną rosyjską inwazją na Ukrainę, pomimo narastającej krytyki ze strony Kijowa i wielu amerykańskich polityków.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sekretarz stanu USA mówi wprost: „Dzieje się wszystko, o czym mówiliśmy”. Jakie miasta mogą być celem rosyjskiej inwazji?
CZYTAJ TAKŻE: Przytyk do Niemiec? Zełenski: Jeśli rozpoczną się bombardowania, będzie za późno, żeby sojusznicy nakładali sankcje
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wielokrotnie ostrzegały w ostatnich dniach, że Rosja niedługo rozpocznie militarną inwazję na Ukrainę, planowi temu Rosja zaprzecza. Sankcjonowanie rządu Władimira Putina przed jego inwazją gwarantowałoby, że taki kryzys nastąpi natychmiast, przekonują amerykańscy urzędnicy.
Celem sankcji w pierwszej kolejności jest próba powstrzymania Rosji przed przystąpieniem do wojny. Jak tylko je uruchomisz, odstraszanie zniknie
— powiedział sekretarz stanu Antony Blinken w programie CNN „State of the Union”.
Zachód zagroził Moskwie surowymi sankcjami gospodarczymi, gdyby ta kontynuowała inwazję, która, jak mówią, ukarałaby państwowe banki i rosyjskich oligarchów, ograniczyła eksport i sparaliżowałaby gospodarkę.
Zełenski sfrustrowany: „Na co czekasz?”
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i rosnący chór krytyków przekonują, że jeśli Stany Zjednoczone i ich sojusznicy są tak pewni, że Putin planuje inwazję, powinni zastosować sankcje już teraz.
Mówisz mi na 100 proc., że za kilka dni będzie wojna. Na co czekasz?
— sfrustrowany Zełenski zapytał publiczność podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w sobotę, powtarzając wcześniejsze wezwanie Zachodu do nałożenia sankcji na Rosję teraz, a nie później.
Nie będziemy potrzebowali sankcji po bombardowaniu lub po ostrzale naszego państwa, lub jeśli nie będziemy już mieli granic, gospodarki lub część naszego państwa zostanie okupowana
— powiedział Zełenski.
Harris: „Efekt odstraszający tych sankcji jest nadal znaczący”
W rozmowie z dziennikarzami w Monachium wiceprezydent USA Kamala Harris powiedziała, że sankcje, które zostaną nałożone, będą jednymi z „największych, jeśli nie najsilniejszymi” w historii, ale powtórzyła pogląd Blinkena, że wciąż istnieje sposób na powstrzymanie Putina przed inwazją.
Zgodziliśmy się, że efekt odstraszający tych sankcji jest nadal znaczący, zwłaszcza że – pamiętajmy również – wciąż mamy szczerą nadzieję, że istnieje droga dyplomatyczna do wyjścia z tej sytuacji”
— powiedziała Kamala Harris.
Republikański senator Ted Cruz, występując w niedzielę w Fox News, zakwestionował, czy Stany Zjednoczone zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby powstrzymać Putina. „Niedaleko i tragicznie, Europa jest na skraju wojny z powodu słabości, nieudolności Joe Bidena” – powiedział.
Sekretarz prasowy Pentagonu, John Kirby, argumentował, że sankcjonowanie Rosji teraz wywoła inwazję.
Jeśli ukarzesz kogoś za coś, czego jeszcze nie zrobił, równie dobrze może po prostu to zrobić
— powiedział w niedzielę Fox News John Kirby.
W niedzielę brytyjski premier Boris Johnson powiedział, że Stany Zjednoczone i Wielka Brytania odetną rosyjskim firmom dostęp do dolarów amerykańskich i brytyjskich funtów, jeśli Kreml zarządzi inwazję. Powiedział, że zachodnie sankcje idą znacznie dalej, niż wcześniej sugerował publicznie.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/586386-bialy-dom-twierdzi-ze-jest-za-wczesnie-na-sankcje