Stworzenie nowej konstytucji zatwierdzonej drogą referendum oraz rewizję porozumień w sprawie rozbudowy elektrowni atomowej w Paksu zapowiedział w czwartek, w razie dojścia do władzy, kandydat zjednoczonej opozycji na premiera Węgier Peter Marki-Zay.
Damy narodowi nową konstytucję, o której przyjęciu wyborcy będą mogli zdecydować w drodze referendum
— oświadczył Marki-Zay.
Obietnice opozycji
Zapewnił, że partie opozycyjne po dojściu do władzy przywrócą system hamulców i równowagi, a także zapewnią niezależność sądom, samorządom i prasie.
Obiecał też zrewidowanie porozumień w sprawie rozbudowy elektrowni atomowej w Paksu oraz linii kolejowej Belgrad-Budapeszt.
Rozliczymy zdrajców ojczyzny i od tej pory będziemy robić biznes z Chinami i Rosją tylko w ramach wzajemnie korzystnej współpracy
— oznajmił.
W 2014 roku rząd Węgier zawarł z Rosją umowę na budowę przez koncern Rosatom dwóch nowych bloków w Paksu. Projekt ma kosztować 12,5 mld euro, z czego 10 mld będzie pochodzić z nisko oprocentowanego kredytu rosyjskiego. Węgierski odcinek linii Budapeszt-Belgrad ma zaś być w 85 proc. sfinansowany z kredytu chińskiego Eximbanku.
Marki-Zay zapowiedział również utworzenie agencji antykorupcyjnej, by zapobiec malwersowaniu funduszy unijnych. Zapewnił, że będzie zapobiegać dyskryminacji i w przyszłości „nikt nie będzie na Węgrzech w gorszej sytuacji z powodu koloru skóry, światopoglądów czy orientacji seksualnej”. Obiecał także, że uczyni wszystko, by poprawić sytuację Romów.
Zapewnił ponadto, że ogrodzenie, postawione na granicy Węgier przez obecny rząd Viktora Orana, pozostanie na miejscu.
Marki-Zay, burmistrz niewielkiego miasta Hodmezoevasarhely na granicy z Rumunią, został wybrany na kandydata zjednoczonej opozycji na premiera w zeszłym roku. Sześć partii opozycyjnych po raz pierwszy zawarło sojusz przedwyborczy, mając nadzieję, że poprzez wystawienie tylko jednego opozycyjnego kandydata w każdym ze 106 jednoosobowych okręgów wyborczych zwiększą swoją szansę na wygraną.
Fidesz faworytem
Jednakże sondaże, które na początku roku wskazywały na dość wyrównaną rywalizację między zjednoczoną opozycją a koalicją konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej (KDNP), w ostatnich tygodniach przechylają szalę w kierunku partii rządzących.
Sondaż ośrodka Zavecz Research wskazuje na 38 proc. poparcia dla Fideszu-KDNP, a 36 proc. dla zjednoczonej opozycji. Natomiast w badaniu ośrodka Real-PR na koalicję rządzącą zagłosowałoby 54 proc. wyborców pewnych swoich preferencji, a na zjednoczoną opozycję – 41 proc.
Wybory parlamentarne odbędą się 3 kwietnia.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/586012-kandydat-wegierskiej-opozycji-zapowiada-nowa-konstytucje