Przypadającą w niedzielę 70. rocznicę objęcia tronu brytyjska królowa Elżbieta II spędza, z zgodnie zapowiedziami, bez wielkich fanfar w swojej posiadłości w Sandringham we wschodniej Anglii. Główne obchody Platynowego Jubileuszu zaplanowane są na czerwiec. Elżbieta II wyraziła w sobotę życzenie, by w przyszłości, kiedy książę Karol zostanie królem, jego żona Camilla zyskała tytuł „królowej małżonki”. Jak twierdzą brytyjskie media, wcześniej pojawiały się sugestie, że Camilla będzie mieć tytuł „księżnej małżonki”.
70 lat panowania
Z okazji rocznicy Pałac Buckingham opublikował wykonane kilka dni temu zdjęcie królowej z czerwoną skrzynką, w której przesyłane są dla niej wszystkie oficjalne dokumenty, oraz nagranie wideo, gdy jej prywatny sekretarz przekazuje jej kolejne dokumenty.
Camilla będzie „królową małżonką”
W sobotę wieczorem, w przeddzień rocznicy, królowa opublikowała oświadczenie, w którym powtórzyła swoją obietnicę z 1947 roku, iż całe swoje życie poświęci służbie krajowi, podziękowała za wsparcie, które otrzymuje oraz - co spotkało się ze szczególnie dużym oddźwiękiem - wyraziła życzenie, by księżna Camilla, żona następcy tronu księcia Karola, gdy ten kiedyś przejmie panowanie, miała tytuł „królowej małżonki”, a nie jak do tej pory sugerowano, „księżnej małżonki”.
Książę Karol nawiązał do tego w przesłanych życzeniach.
Poświęcenie królowej dla dobra wszystkich ludzi budzi z każdym rokiem coraz większy podziw. Jesteśmy głęboko świadomi zaszczytu, jaki stanowi życzenie mojej matki. Gdy wspólnie staraliśmy się służyć i wspierać Jej Królewską Mość oraz ludzi z naszych społeczności, moja kochana żona była dla mnie przez cały czas niezłomnym wsparciem
— napisał.
Jak zauważa Reuters, list Elżbiety II, która wstąpiła na tron w 1952 roku i jest najdłużej panującą monarchinią w brytyjskiej historii, ostatecznie utwierdza miejsce Camilii w rodzinie królewskiej, w której początkowo była traktowana jak outsiderka. Przecina też spekulacje co do jej przyszłego tytułu po wstąpieniu księcia Karola na tron.
Karol i Camilla, wieloletni kochankowie, zawarli ślub cywilny w 2005 r. na zamku Windsor. Camilla była ulubionym tematem brytyjskich tabloidów od czasu tragicznej śmierci w 1997 r. pierwszej żony Karola, księżnej Diany.
Już od długiego czasu Kamilla wraz z Karolem regularnie reprezentuje rodzinę królewską podczas oficjalnych uroczystości.
Tytuł „królowej małżonki” zwyczajowo przysługiwał w brytyjskiej historii żonie panującego. Jednak po ślubie Karola i Camilli zdecydowano, że, gdyby Karol został królem będzie jej przysługiwać jedynie tytuł „księżnej małżonki”.
W przypadku małżonków panującej monarchini obowiązywała inna praktyka. Zazwyczaj zyskiwali oni jedynie tytuł „książę małżonek” - jak to miało miejsce w przypadku zmarłego w ub.r. męża Elżbiety II, księcia Filipa i męża królowej Wiktorii, księcia Alberta.
„Niezwykła kobieta, która poświęciła swoje życie służbie”
Wyrazy uznania dla królowej przesłali m.in. premier Boris Johnson, jego poprzednicy, lider opozycji i prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
Składam hołd jej wieloletniej służbie i z niecierpliwością czekam, aż zbierzemy się razem jako kraj, aby latem uczcić jej historyczne panowanie
— napisał na Twitterze Johnson.
Jego bezpośrednia poprzedniczka Theresa May określiła Elżbietę II jako „niezwykłą kobietę, która poświęciła swoje życie służbie dla swojego ludu i naszej rodziny narodów”.
Nie może być lepszego przykładu godnego wykonywania obowiązków i służby publicznej
— stwierdził z kolei David Cameron.
Lider opozycji Keir Starmer oświadczył, że chciałby wyrazić „najgłębsze podziękowania” za 70 lat „niezrównanej służby publicznej”.
Jej Królewska Mość jest jedną z najważniejszych i najbardziej stałych w ciągle zmieniającym się świecie, reprezentując bezpieczeństwo i stabilność naszego kraju, podczas wzlotów i upadków w ciągu ostatnich siedmiu dekad
— dodał.
Z kolei w przesłanej z Białego Domu depeszy napisano, że królowa w ciągu swojego 70-letniego panowania „wzmocniła więzy przyjaźni, wspólne ideały i wiarę w demokrację, które na zawsze łączą nasze kraje”.
Kiedy główne obchody Platynowego Jubileuszu?
Księżniczka Elżbieta została królową Elżbietą II 6 lutego 1952 roku w momencie śmierci swojego ojca, króla Jerzego VI. Jest pierwszym brytyjskim monarchą w historii obchodzącym 70-lecie panowania.
Główne obchody Platynowego Jubileuszu zaplanowane są na przedłużony pierwszy weekend czerwca. Podobnie miało miejsce w przypadku wszystkich wcześniejszych okrągłych jubileuszy, co po części wynika z faktu, że jest wówczas większa szansa na ładną pogodę, a po części z tego, iż data objęcia tronu - 6 lutego - jest jednocześnie rocznicą śmierci jej ojca, więc królowa zwykle spędza ten dzień prywatnie.
Ekspert: rola Elżbiety II jako głowy narodu jest nie do przecenienia
Królowa Elżbieta II jest nie tylko głową państwa, ale też głową narodu, to bardzo istotne rozróżnienie, a sprowadzanie monarchy do roli czysto reprezentacyjnej jest dużym uproszczeniem – mówi PAP dr Bob Morris, politolog z University College London.
To, że stan zdrowia Jerzego VI się pogarszał, było wiadomym, tym niemniej objęcie tronu przez Elżbietę nastąpiło wcześniej niż się spodziewano. Elżbieta i Filip wyjeżdżając w podróż nie spodziewali się, że zostanie ona przerwana na pierwszym etapie, w Kenii, wiadomością o śmierci króla. Czy Elżbieta była przygotowana do objęcia tronu? To jest coś, o czym musiała myśleć, a nawet musiała myśleć o tym dużo
— mówi w rozmowie z PAP Morris, który na UCL zajmuje się badaniami pozycji konstytucyjnej monarchii w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich.
Jak dodaje, pierwsze lata małżeństwa z księciem Filipem, był bardzo szczęśliwym okresem w jej życiu, ale musiała wiedzieć, że prędzej czy później ten czas się skończy i była psychicznie przygotowana do tego, jak będzie wyglądać jej życie jako monarchini.
Nie zmienia to faktu, że obejmując tron, była bardzo niedoświadczona i musiała się wiele nauczyć.
Wiadomo, że znaczącą rolę w pierwszym etapie jej rządów odegrał ówczesny premier Winston Churchill. Ale to samo było z królową Wiktorią i pierwszym premierem za jej czasów Williamem Lambem. Wiktoria obejmując tron była nawet jeszcze młodsza, choć z drugiej strony, w przeciwieństwie do Elżbiety, nie musiała się mierzyć z wyzwaniami nowoczesnego świata, jak np. z takim wystawieniem życia rodziny królewskiej na widok mediów
— wskazuje ekspert.
Wspomniane wyeksponowanie wpływa na to, jak królowa się zachowuje, choć i bez tego, Elżbieta II ma poczucie, że panowanie jest służbą publiczną.
Elżbieta II nie jest tylko głową państwa, ale też głową narodu. To bardzo istotne rozróżnienie, bo to dotyczy także tego, w jaki sposób zachowuje się publicznie
— mówi Morris.
Przykładem tego, że jest głową narodu, jest jedno z jej przemówień w czasie epidemii Covid-19. Było to dość krótkie przemówienie, ale z bardzo starannie dobranymi słowami. Przekaz był taki, że przejdziemy przez to, jeśli będziemy razem. Nie wspominała o wojnie bezpośrednio, ale nawiązała do niej odwołując się do wersu słynnej piosenki z czasów wojny „We’ll meet again” Very Lynn. To wystarczyło, bo było to czytelnym wskazaniem na ogromny polityczny, społeczny i gospodarczy wysiłek, dzięki któremu Wielka Brytania wygrała wojnę. To bardzo reprezentatywne dla tego, na czym polega jej rola jako głowy narodu
— wyjaśnia.
Ekspert zwraca też uwagę na fakt, że Elżbieta II, na przestrzeni tych 70 lat panowania w zauważalny sposób zmieniła sposób mówienia: w 1952 r. jej sposób wysławiania się był typowy dla klas wyższych, z czasem dostosowała go do sposobu, w jaki mówi obecnie większość ludzi w Anglii.
Morris wskazuje, że o ile na początku swego panowania Elżbieta II korzystała z rad Churchilla, to z biegiem lat jej wiedza i doświadczenie wzrosły ogromnie i jest to trudne do przecenienia.
Królowa zazwyczaj przyjmuje na audiencji premiera raz w tygodniu. Żadne zapiski nie są z tych audiencji sporządzane, więc nie wiemy, o czym jest mowa, ale James Callaghan, który był premierem w drugiej połowie lat 70., powiedział kiedyś, że te audiencje są bardzo użyteczne i krzepiące, bo premier nie ma nikogo innego, z kim może rozmawiać w taki sposób. To bardzo szczególna relacja miedzy szefem rządu a głową państwa
— mówi ekspert.
Dodaje też, że neutralny politycznie monarcha jest trudnym do przecenienia atutem brytyjskiego systemu politycznego.
To ułatwia ludziom identyfikowanie się z państwem, systemem politycznym. Np. we Francji jest prezydent z silną władzą wykonawczą, ale jako że część na niego głosowała, a część nie, zatem zawsze jest budzącą podziały. W systemie, gdzie jest neutralny monarcha, unikamy tego kłopotu
— podkreśla.
Ta rola monarchy jako czynnika stabilizującego państwo jest szczególnie widoczna, gdy jego rządy są, jak w przypadku Elżbiety II, bardzo długie.
Dla zdecydowanej większości populacji Wielkiej Brytanii jest ona jedynym monarchą za ich życia.
Popularność Elżbiety II jest na dość stabilnym przez lata i bardzo wysokim poziomie. Niezmiennie jest ona bardziej lubiana i ceniona niż politycy w tym kraju. Faktem jest, że jej osobista popularność nie jest tożsama ze stopniem poparcia dla monarchii i do pewnego stopnia pierwsze wpływa na drugie, ale nie ma praktycznie żadnej dyskusji na temat porzucenia monarchii i nieunikniona kiedyś zmiana na tronie - objęcie go przez księcia Karola - nie powinno wpłynąć na sytuację” – podsumowuje.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/584589-elzbieta-ii-obchodzi-70-lat-panowania-jaka-decyzje-podjela