Były prezydent USA Donald Trump został skrytykowany przez dziennik „Jerusalem Post” po tym, jak udzielił wywiadu Ariemu Hoffmanowi. „Poprzedni prezydent USA powtarza antysemickie teorie spiskowe” - stwierdza izraelska gazeta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: USA zaniepokojone wzrastającym antysemityzmem w Niemczech! Jest oficjalne stanowisko Departamentu Stanu ws. ataków na Żydów
Oburzenie izraelskiego medium wywołało stwierdzenie Donalda Trumpa, że największą zmianą, jaką były prezydent USA zaobserwował po objęciu urzędu przez nową administrację była zmiana władzy z ustawodawców znajdujących się pod wpływem Izraela na antyizraelskich polityków.
Wie pan, największą zmianą, jaką widziałem w Kongresie jest to, że Izrael dosłownie posiadał Kongres – rozumie pan, 10, 15 lat temu – i był tak silny, tak potężny, dziś zaś jest niemalże odwrotnie
— mówił Trump odnosząc się do lewicowych progresistów w Kongresie, których oskarżał o nienawiść do Izraela.
Ma pan – między AOC (Alexandria-Ocasio Cortez) a Omarem (Ilhan Omar), a ci ludzie nienawidzą Izraela, i to nienawidzą go pasjami – oni kontrolują Kongres i Izrael nie jest już siłą w Kongresie. To jest naprawdę niesamowite. Nigdy nie widziałem takiej zmiany
— dodał.
„Wypowiedzi Trumpa wydają się powtarzać antysemicką teorię spiskową”
Izrael miał taką władzę – i słusznie – nad Kongresem, a teraz jej nie ma. To niesamowite
— wyrażał swoje zdumienie były prezydent USA.
Wypowiedzi Trumpa wydają się powtarzać antysemicką teorię spiskową o tzw. izraelskim lobby, używanym często jako eufemizm odnoszący się do Żydów kontrolujących amerykańską politykę w celu promowania interesów Izraela
— czytamy w komentarzu w „Jerusalem Post” do tej wypowiedzi.
aw/Jerusalem Post
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/572449-jp-oburzony-slowami-trumpa-co-powiedzial-sprawdz