Tego Tusk się nie spodziewał! Szef EPL próbował atakować Polskę i Węgry ws. walki z pandemią koronawirusa. Dostał mocną odpowiedź od rzecznika węgierskiego rządu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Jaki jest klucz do sukcesu Fideszu na Węgrzech, czyli o zależności między strukturą społeczną a preferencjami politycznymi

— Izrael coraz bliżej osiągnięcia odporności zbiorowej! W kraju znoszone są restrykcje, liczba zakażeń spada

Tusk przekonywał na Twitterze, że Węgry i Polska to „nieliberalne demokracje”, które nie radzą sobie z pandemią, a rządy tych państw nie dotrzymały złożonej obywatelom obietnicy.

Węgry i Polska biją rekordy w liczbie nowych przypadków oraz zgonów. Nieliberalne demokracje w akcji. Obiecali mniej wolności, ale więcej bezpieczeństwa. I dotrzymali obietnicy, ale tylko w pierwszej jej części

– czytamy we wpisie szef EPL.

Odpowiedź węgierskich polityków

Na wpis Tuska zareagował Zoltan Kovacs. Rzecznik rządu Węgier przypomniał, jak ws. szczepionek „spisała się” Unia Europejska.

Zamiast wzywać instytucje UE do odpowiedzialności za nieudane zamówienia szczepionek, Tusk prowadzi partię Kohla i Martensa na manowce, brzmiąc jak lider Liberałów. Gdyby Węgry czekały na UE, to nie mogłyby zostać unijnym liderem pod względem procentowego zaszczepienia populacji

– napisał Kovacs.

Głos w tej sprawie zabrali też węgierska minister rodziny oraz poseł Fideszu.

Nic nie zrobiłeś, by zatrzymać tego wirusa, a jednak upolityczniasz ofiary i wciąż nazywasz się chrześcijańskim-demokratą. Wyniki szczepień na Węgrzech są dwukrotnie wyższe niż średnia unijna. To efekt starań rządów narodowych, które poza UE, załatwiły dodatkowe dawki. Każde życie ma znaczenie, niezależnie od partyjnych kolorów

– napisała minister Katalin Novak

Lorinc Nacsa udostępnił następujący wpis:

Używać ofiar w polityce? Nieźle. Szkoda, że nie zrobiłeś nic, by załatwić więcej szczepionek dla Europejczyków.

mly/Twitter