To wstyd, że przed sądem stawiany jest były minister spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini, a nie przemytnicy ludzi – ocenił w sobotę szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto na swoim profilu na Facebooku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sąd odroczył postępowanie w sprawie Salviniego do listopada. Jako szef MSW nie zgadzał się na wypuszczenie migrantów ze statku
Nielegalna imigracja oznacza dla Europy poważne zagrożenie w sferze bezpieczeństwa, kultury, a teraz także zdrowia. Matteo Salvini jako minister spraw wewnętrznych uniemożliwił bandom przemytników ludzi, określającym się jako NGO, sprowadzanie do Włoch i przez to do Europy nielegalnych migrantów. To wstyd, że Włochy stawiają teraz za to przed sądem Salviniego, a nie przemytników!!!
— napisał Szijjarto.
W sobotę przed sądem w Katanii na Sycylii odroczono do 20 listopada postępowanie w sprawie lidera Ligi Matteo Salviniego. Ma on zarzut pozbawienia wolności 116 migrantów, których na jego wniosek przetrzymywano na statku włoskiej Straży Przybrzeżnej.
Co zrobił Salvini?
Sprawa dotyczy wydarzeń z lipca 2019 roku, gdy Salvini jako szef MSW nie pozwalał przez cztery dni na to, aby statek Straży Przybrzeżnej „Gregoretti” z uratowanymi na morzu migrantami wpłynął do sycylijskiego portu Augusta i by zeszli oni z pokładu. Salvini zgodził się na wypuszczenie migrantów ze statku dopiero wtedy, gdy pięć krajów UE - Francja, Irlandia, Niemcy, Portugalia i Luksemburg - zgodziło się ich przyjąć.
Były wicepremier w poprzednim rządzie, a obecnie senator tłumaczy swoje postępowanie tym, że chciał w ten sposób zmusić inne państwa UE do okazania solidarności z Włochami i udzielenia im pomocy w kryzysie migracyjnym.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/520431-szijjarto-to-wstyd-ze-przed-sadem-stawiany-jest-salvini