Joe Biden zaskoczył w Kenosha dość oryginalną teorią historyczną. „Żarówkę wynalazł czarnoskóry” – stwierdził. A gdyby tego było mało, żartował z „postrzelenia” w mieście, w którym zamieszki wybuchły właśnie po postrzeleniu czarnoskórego mężczyzny… To dopiero kandydat.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Drastyczne sceny w USA! Zabójstwa, pożary, dewastacje w Kenosha po postrzeleniu Jacoba Blake’a. Miasto odwiedzi Donald Trump. WIDEO

CZYTAJ TAKŻE: Zabił dwóch demonstrantów w Kenosha, działał w samoobronie? Donald Trump: „Wygląda na to, że próbował od nich uciec”

Biden odwiedził miasto Kenosha

Kandydat Demokratów na prezydenta USA Joe Biden odwiedził w czwartek miasto Kenosha w stanie Wisconsin. Były wiceprezydent spotkał się tam z rodziną postrzelonego przez policję Afroamerykanina Jacoba Blake’a. Biden wziął również udział w spotkaniu ze społecznością lokalną w luterańskim kościele. Uczestniczyło w nim ok. 20 działaczy oraz przedsiębiorców z Kenoshy.

„Żarówkę wynalazł czarnoskóry”

Podczas wystąpienia kandydata Demokratów padła dość oryginalna teoria nt. historii.

Ludzie boją się tego, co jest inne. Musimy na przykład… Na Boga, dlaczego nie uczymy historii na lekcjach historii? Żarówkę wynalazł czarnoskóry, a nie biały imieniem Edison

— stwierdził Biden.

Jest tak wiele… Czy ktokolwiek wiedział przed tym, co się ostatnio wydarzyło, że Black Wall Street [rasistowska masakra w Tulsie z 1921 r. - red.] w Oklahomie spłonęła doszczętnie. Czy ktoś o tym wie? Ponieważ ich nie uczymy. Musimy podawać ludziom fakty

– dodał.

Fox News, tak na wszelki przypadek, przypomina, że żarówkę wynalazł Thomas Edison, uzyskując patenty w 1879 i 1880 roku. Biden prawdopodobnie odnosił się do Lewisa Howarda Latimera, który według miał opatentować ulepszoną wersję żarówki żarowej w 1881 roku.

Latimer w tym czasie pracował dla jednej z firm konkurujących z Edisonem, a ostatecznie został jedynym czarnym członkiem zespołu badawczego znanego jako „Edison’s Pioneers”, po rozpoczęciu pracy z Edisonem w 1884. Lecz nie był oryginalnym wynalazcą żarówki!

Żarty ze „postrzelenia”

Na tym jednak nie koniec dość zawstydzającego wystąpienia kandydata Demokratów na prezydenta USA. Podczas swojego przemówienia Biden zażartował również, że „zastrzelą go”, jeśli będzie mówił o szczegółach swojej polityki podatkowej. Przypomnijmy tylko, że to siedmiokrotne postrzelenie Jacoba Blake’a w plecy 23 sierpnia zapoczątkowało w Kenoshy gwałtowne protesty i zamieszki.

Byłoby to nawet zabawne, gdyby nie fakt, że kandydat na najwyższy urząd największego mocarstwa światowego, owładnięty do końca poprawnością polityczną, osiąga aż takie szczyty absurdu…

kpc/foxnews.com/Twitter