Prymas Irlandii abp Eamon Martin w rozmowie z „The Tablet” w mocnych słowach upomniał krytyków nastoletniej aktywistki klimatycznej Grety Thunberg. Młodą Szwedkę określił jako „profetyczną” i wezwał wiernych do uważniejszego słuchania młodych ludzi i tego, co mają do powiedzenia.

Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie decydują się atakować Gretę Thunberg. Ona jest zafascynowana tym, w co wierzy. To tylko młoda dziewczyna i przemawia do świata w sposób profetyczny, a my co robimy? Atakujemy ją. Atakujemy jej przesłanie

— ubolewał hierarcha.

W rzeczy samej wielu jest negacjonistów, którzy wierzą, że to wszystko jest zmyślone, tymczasem zmiany klimatyczne obserwujemy w rzeczywistości i znamy naukowców, którzy zupełnie jednogłośnie mówią nam, że ludzkie postępowanie to co najmniej dokuczliwy problem

— dodał, komentując zaproszenie Grety Thunberg do współtworzenia audycji w Programie 4 Radia BBC 30 grudnia 2019 roku.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Znany prezenter radiowy miażdży polityków-zwolenników ideologii globalnego ocieplenia. Levin: Mają na celu zniszczyć nasze instytucje wolności

To już obłęd? Thunberg i Attenborough nie spotkali się, żeby nie zwiększać emisji CO2. O zmianach klimatu rozmawiali przez Skype

Arcybiskup odniósł się również do trwającego w Irlandii kryzysu politycznego, wskazując, iż jest koniecznym, aby partie powróciły do Zgromadzenia.

Chociaż w wyborach parlamentarnych zwyciężył slogan dokończenia Brexitu, hierarcha podkreślał, że „niczego tak naprawdę nie uczyniono” i że „nie mamy żadnego pojęcia, jaki wpływ będzie on miał na społeczeństwa zamieszkujące wzdłuż granic”.

Arcybiskup wyraził również zaniepokojenie rosnącym naciskiem na to, aby wprowadzić eutanazję i śmierć w asyście lekarza.

Nie jest niczym zaskakującym, że kiedy już się podjęło decyzję o odbieraniu życia tym najbardziej bezbronnym – nienarodzonym dzieciom w łonach matek – nieuchronnie zaczyna się rozważać, gdzie jeszcze można odbierać życie

— zauważył.

Podkreślił, że nauczanie Kościoła katolickiego na temat życia pozostało niezmienne mimo że Irlandia zliberalizowała prawo aborcyjne.

aw/The Tablet