W Kraju Basków oraz w Katalonii odbyły się w piątek protesty przeciwko ustawie zasadniczej Hiszpanii. W dniu, w którym obchodzona jest 41. rocznica uchwalenia konstytucji tego kraju, w Barcelonie separatyści podpalili egzemplarze ustawy zasadniczej.

Kilka tysięcy separatystów z Kraju Basków w dniu konstytucji Hiszpanii apelowało na ulicach największych miast regionu o zgodę Madrytu na rozpisanie referendum w sprawie niepodległości.

Największa manifestacja separatystów przeszła ulicami Bilbao. Część protestujących przyłączyła się do organizowanej w tym samym mieście pikiety, upamiętniającej 41. rocznicę przyjęcia hiszpańskiej konstytucji. Wydarzenie zorganizowała opozycyjna Partia Ludowa (PP), opowiadająca się za jednością Hiszpanii.

W kierunku przemawiającej podczas wydarzenia Cayetany Alvarez de Toledo, szefowej frakcji PP w Kongresie Deputowanych, niższej izbie hiszpańskiego parlamentu, rzucano jajkami oraz gwizdano. Skandowano też hasła: “Faszystka!” oraz “Niepodległość!”.

Agresywnie zachowywali się w piątek również katalońscy separatyści w Barcelonie. Podczas wiecu przed siedzibą przedstawicielstwa rządu Hiszpanii w stolicy Katalonii 200 aktywistów Rad Obrony Republiki (CDR) podpaliło egzemplarze hiszpańskiej konstytucji oraz kilkadziesiąt kopii stron ustawy zasadniczej.

„Precz z tą konstytucją!”, “To tylko spalony papier!”, “Hiszpańska flaga poza Katalonię!”

—skandowali organizatorzy barcelońskiej pikiety.

W piątek premier Hiszpanii Pedro Sanchez apelował o szanowanie ustawy zasadniczej kraju przez wszystkich obywateli, zaś przewodnicząca Kongresu Deputowanych Meritxell Batet wskazywała, że konstytucja jest elementem scalającym kraj oraz integrującym jego mieszkańców.

Wywodzący się z rządzącej krajem Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej(PSOE) Sanchez oraz Batet nie komentowali piątkowych protestów odbywających się w Katalonii i Kraju Basków. Ich ugrupowanie od zakończonych zwycięstwem wyborów parlamentarnych z 10 listopada próbuje sformować większościowy rząd licząc na wsparcie separatystycznych partii z obu tych regionów.

Republikańska Lewica Katalonii (ERC) oraz baskijska Bildu oczekują od PSOE w zamian za poparcie dla drugiego rządu Sancheza zgody na rozpisanie regionalnych referendów niepodległościowych. Bildu oczekuje dodatkowo cofnięcia sankcji przeciwko ukrywającym się byłym członkom organizacji terrorystycznej ETA.

kk/PAP