Przemawiając w budynku węgierskiego parlamentu podczas sobotniego 12. Kongresu Stowarzyszenia Chrześcijańskich Intelektualistów (KÉSZ) premier Węgier Viktor Orban powiedział, że dzisiaj właśnie w Europie Środkowej znajdują się kulturalne i cywilizacyjne siły życia zakorzenione w chrześcijaństwie i ta część kontynentu kontrastuje z liberalnymi demokracjami, które straciły swoje poczucie celu.
Szef węgierskiego rządu podkreślał, że Europa Środkowa skutecznie odparła ataki liberałów, którzy stanowią zagrożenie dla chrześcijańskiej wolności i którzy chcą poddać europejską kulturę chrześcijańską. Dodał, że udało jej się zmniejszyć zagrożenie ze strony migrantów, uderzające w chrześcijańską wolność z zewnątrz.
Pozwólcie nam nie bać się powiedzieć głośno tego, co widzi każdy: Węgry są jak miasto wzniesione na wzgórzu i wszyscy wiemy, że nie można ich ukryć. Pozwólcie nam dorosnąć do tej misji, pozwólcie nam stworzyć je dla nas, pozwólcie nam pokazać światu, jak prawdziwy, głęboki i wysoki porządek życia można wznieść na ideałach chrześcijańskiej wolności
— mówił Orban.
Dodał, że to może się okazać pasem bezpieczeństwa, po który sięgnie pogubiona, zdezorientowana Europa, nękana śmiertelnymi cierpieniami.
Viktor Orban podkreślał, że na Węgrzech mamy do czynienia z nowym modelem państwa i teorii politycznej, a konkretnie państwem chrześcijańsko-demokratycznym, a w każdym bądź razie państwem, które jest na drodze w kierunku chrześcijańskiej demokracji, a które przeszło już dwie polityczne transformacje. Pierwsza – wspominał – nastąpiła w 1990 roku. Położyła ona kres światowi sowieckiemu. To była liberalna transformacja, era wyzwolenia spod opresji i okupacji.
Oczywiście to skutkowało liberalną demokracją, skoncentrowaną na wyzwoleniu z czegoś
— dodał, zaznaczając, iż „byli wówczas tacy, którzy dostrzegali – jedni wcześniej, drudzy później – że nie wystarczy powiedzieć, iż chce się zostać wyzwolonym, ale należy odpowiedzieć sobie na pytanie, do czego chce się ową wolność wykorzystać”.
Szef węgierskiego rządu przypomniał również drugą polityczną transformację, która miała miejsce w 2010 roku, kiedy nowy rząd zrobił to, co zasugerował były premier József Antall, a mianowicie wprowadził „konstytucyjną rewolucję” większością dwóch trzecich głosów. Transformację tą premier określił jako narodową i chrześcijańską, która zaowocowała chrześcijańską demokracją z chrześcijańską wolnością w samym centrum.
Orban mówił ponadto o różnicach między wolnością liberalną a chrześcijańską, wskazując, że ta pierwsza polega na tym, że jednostka ma wolność czynienia wszystkiego, czego chce, ale co nie pogwałca wolności drugiej jednostki, natomiast ta ostatnia uczy, że nikt nie powinien traktować innych w sposób, w jaki sam nie chce być przez nich traktowany.
W ocenie Orbana liberalny pogląd na wolność polega na tym, że działania podejmowane przez jednostkę są jej prywatną sprawą i nie mogą być poddawane moralnej kontroli społeczeństwa. Zgodnie z chrześcijańską wolnością uznanie jest ze względu na te osiągnięcia jednostki, które przynoszą korzyść społeczności, jak chociażby samowystarczalność, praca i zdolność zarabiania na życie, nauka, zdrowy tryb życia, płacenie podatków, zakładanie rodziny i wychowywanie dzieci, zdolność orientacji w sprawach bieżących i historii narodu a także uczestniczenie w narodowej autorefleksji.
Dodał, że duch liberalnego internacjonalizmu, liberalnej demokracji utrzymuje, że liberalne demokracje muszą się w końcu połączyć, z Unią Europejską, służącą jako europejski filar tego rządu światowego powiązanego ze „Stanami Zjednoczonymi podążającymi za wytycznymi Sorosa i Clintonów”. Podkreślał, że to byłoby liberalne imperium zbudowane wyłącznie na zdrowym rozsądku promowanym przez niemieckiego filozofa Immanuela Kanta. Wskazywał, że w przeciwieństwie do tego, chrześcijańska wolność naucza, że narody są wolne i nie mogą być siłą podporządkowywane prawom globalnego zarządzania.
Imperia siłą rzeczy uciskają narody, a przez to są niebezpieczne i niepożądane
— konkludował.
W tym kontekście zauważył, że europejska cywilizacja stoi przed obliczem decydujących zmian, a demokracje zbudowane na liberalnej wolności nie są już dłużej w stanie zapewnić kontynentowi znaczenia, stąd konieczne jest budowanie na wolności chrześcijańskiej.
aw/Kormany.hu
CZYTAJ WIĘCEJ: Orban: Następne 15 lat poświęcimy temu, by odwrócić się od liberalnej epoki i liberalnego internacjonalizmu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/464027-orban-nie-mozna-sila-poddac-narodow-globalnemu-zarzadzaniu