Całe Włochy wpatrywały się w napięciu w ekrany telewizorów, zadając sobie pytanie: „Co powie Rousseau?”. Oczywiście nie chodziło im o oświeceniowego francuskiego filozofa, lecz o platformę internetową, przez którą członkowie Ruchu Pięciu Gwiazd mogą się wypowiadać w różnych kwestiach. To na niej, po wewnętrznym konflikcie u „antystemowców”, władze partii postanowiły zadać swoim członkom i sympatykom pytanie: „Czy jesteś za utworzeniem rządu Giuseppe Contego z Partią Demokratyczną – TAK lub NIE?”. Wszystko związane było z postawieniem sprawy na ostrzu noża przez niedawnego jeszcze wicepremiera Luigiego Di Maia, który z błyskiem triumfu woku rozgrywał polityczną partię ze swym byłym już koalicjantem – Matteo Salvinim.
Otóż po kryzysie sierpniowym i po tym, jak Salvini zażądał nowych wyborów, Conte, składając dymisję, wygłosił długą przemowę, uderzając w szefa Ligi. Chwilę potem stał się kandydatem na szefa nowego rządu, który zaczął tworzyć Ruch Pięciu Gwiazd z Partią Demokratyczną, wzbudzając tym zdziwienie wielu komentatorów – bo przecież na wściekłym atakowaniu demokratów wyrósł ruch stworzony przez komika Beppe Grilla. Di Maio natomiast tuż po wybuchu sytuacji kryzysowej zaczął grać ostro z PD. Gdy już się wydawało, że osiągnięto zgodę, nagle wysunął kolejne żądania – chciał być wicepremierem i postawił nowe warunki. Wtedy uaktywnił się Beppe Grillo, zaatakował młodego szefa Ruchu i w swoim charakterystycznym, emocjonalnym stylu zaczął nawoływać do powołania nowego rządu. To dlatego uruchomiono głosowanie na platformie.
Przedstawiciele Ruchu mówią o Rousseau jako o narzędziu bezpośredniej i prawdziwej demokracji. I coś faktycznie w tym jest – oto obywatele popierający partię mogą wpływać na część decyzji podejmowanych przez liderów przez wyrażanie opinii w takich wewnętrznych sondażach i referendach. Ale ten system ma też wiele wad – trudno przecież zagwarantować pełne bezpieczeństwo danych i takich głosów. W każdym razie 4 września ważył się los całych Włoch, które oczekiwały na decyzję 60 tys. ludzi głosujących przez platformę. 79 proc. opowiedziało się za nowym rządem. I to była… porażka Luigiego di Maia. Italia ma nowy rząd. A on już nie jest wicepremierem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/463832-co-powie-rousseau-4-wrzesnia-wazyl-sie-los-calych-wloch