Hatice Cengiz, narzeczona zabitego saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego, zaapelowała we wtorek na łamach dziennika „Washington Post” o wszczęcie międzynarodowego śledztwa, które doprowadzi do skazania winnych tej zbrodni.
Mija dokładnie miesiąc, odkąd mój narzeczony, poważany dziennikarz Dżamal Chaszodżdżi, przekroczył próg konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule i nigdy już go nie opuścił. Dziś obchodzimy też ustanowiony przez ONZ Międzynarodowy Dzień Zakończenia Bezkarności Popełniania Zbrodni wobec Dziennikarzy. Ten zbieg okoliczności jest tragiczny i bolesny
—podkreśliła Hatice Cengiz w artykule zamieszczonym w amerykańskiej gazecie.
Cengiz napisała, że „brutalne zabójstwo” Chaszodżdżiego „wstrząsnęło światem”. Chaszodżdżi „pomagał nam rozumieć złożone relacje na Bliskim Wschodzie”, a „wraz z jego śmiercią zasady, o które z taką pasją walczył, znalazły się w centrum zainteresowania - demokracja, wolność i prawa człowieka, przekonanie, że wszystkie narody powinny wybierać swych politycznych przywódców za pomocą karty do głosowania” - wskazała była partnerka życiowa dziennikarza.
Do społeczności międzynarodowej należy teraz wymierzenie sprawcom sprawiedliwości i spośród wszystkich krajów przewodzić (tym wysiłkom) powinny Stany Zjednoczone, (…) jednak administracja (prezydenta USA Donalda) Trumpa zajęła stanowisko pozbawione moralnych podstaw. Niektórzy podeszli do tej sprawy poprzez cyniczny pryzmat korzyści własnej - wypowiedzi podyktowane strachem i tchórzostwem, lękiem przed zerwaniem układów czy zakłóceniem relacji handlowych. Niektórzy w Waszyngtonie mają nadzieję, że sprawa ta zostanie zapomniana dzięki ich strategii polegającej na odwlekaniu
—oceniła Cengiz.
Zwracając się do krajów europejskich i USA, zachęciła je do „podjęcia poważnych i skutecznych działań w celu odkrycia prawdy i ukarania w sądzie osób zamieszanych (w zabójstwo)”, a także do „zwrócenia bliskim Dżamala jego ciała, którego nadal nie odnaleziono”. Jednocześnie pozytywnie wypowiedziała się o działaniach władz Turcji, gdzie doszło do zabójstwa, w sprawie tej zbrodni.
Krytyczny wobec władz w Rijadzie Chaszodżdżi, współpracujący m.in. z „Washington Post”, zaginął 2 października po wejściu do saudyjskiego konsulatu w Stambule. Arabia Saudyjska przez długi czas zaprzeczała, że mógł on zostać zabity, jednak po ponad dwóch tygodniach przyznała, że mężczyzna zginął. Najpierw Rijad przekonywał jednak, że było to wynikiem nieszczęśliwego wypadku, a dopiero po kolejnych kilku dniach potwierdził, że Chaszodżdżi został zabity umyślnie.
Tureckie władze prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa Chaszodżdżiego, który - jak oświadczyła w ostatnich dniach prokuratura w Stambule - został „zgodnie z wcześniej przygotowanym planem” uduszony zaraz po wejściu do konsulatu.
Więcej o zabójstwie Jamala Khashoggiego w programie „Dookoła świata” Aleksandry Rybińskiej.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/419404-bedzie-miedzynarodowe-sledztwo-ws-zabojstwa-dziennikarza