W niemieckim Bielefeld 25-letni Marokańczyk próbował zgwałcić Niemkę. Do akcji wkroczyła jednak 21-letnia Polka Karolina Smaga i jej pochodząca z Włoch przyjaciółka, 20-letnia Linda Cariglia. Polka zadzwoniła na policję, a następnie sama ruszyła w pościg za napastnikiem.
Do zdarzenia doszło 14 października. Polka i jej koleżanka bawiły się w klubie w Bielefeld. Gdy wracały z imprezy, usłyszały odgłosy dobiegające z krzaków - początkowo sądziły, że jakaś para uprawia seks. Szybko jednak zorientowały się, że coś jest nie tak. Podeszły i spytały dziewczyny, czy wszystko dobrze. Kiedy powiedziała: „Pomóżcie mi, proszę”, Polka najpierw zaapelowała do imigranta, aby ten zostawił kobietę w spokoju, a gdy tego nie zrobił, siła zwaliła go na ziemię. Następnie zadzwoniła na policję i podała telefon swojej koleżance Lindzie, aby podała ich lokalizację. Wtedy Marokańczyk miał wyrwać dziewczynie telefon i uderzyć ją w twarz. Następnie zaczął uciekać.
Polka niewiele myśląc ruszyła w pościg za sprawcę. W końcu udało się jej go dogonić.
Spojrzał na mnie. Wyjął z nerki, którą miał przewieszoną w pasie nóż i zaczął nim wymachiwać. Ugodził mnie w rękę, ale ja nawet nie czułam bólu. Zaczął dalej uciekać… a ja za nim. Niestety, po kilkunastu metrach straciłam go z oczu
— relacjonowała wydarzenie Karolina. Polka wróciła na miejsce zdarzenia, gdzie już zjawiła się policja. Ostatecznie udało się ująć sprawcę, 25-letniego imigranta z Maroka.
as/wprost.pl/nw.de/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/417476-imigrant-probowal-zgwalcic-niemke-uratowala-ja-mloda-polka