Nawet 13-letnie, brytyjskie dzieci są wykorzystywane przez ekstremistyczną organizację Hizb ut-Tahrir do promocji dżihadu i zamachów samobójczych.
Sprawę nagłośniła brytyjska gazeta „Daily Mail”. Hizb ut-Tahrir jest nielegalna w wielu krajach. Jej celem jest stworzenie państwa islamskiego, które kierować się będzie prawem szariatu. Dlatego tez organizuje spotkania w których prowadzi agitację. Podczas nich promowane są książki, które wprost pochwalają zamachy samobójcze. Ponad to, za jeden z kluczowych czynników do szerzenia islamu uznają dżihad.
„Daily Mail” informuje, że podczas nich trzynastolatek sprzedawał broszury, w których porównuje się ludzi Zachodu do zwierząt w związku z ich „obrzydliwą rozwiązłością”. Nakłania się także do unikania brytyjskiej kultury.
Jak czytamy na euroislam.pl ekspertka rządu w Londynie ds. walki z ekstremizmem Sara Khan, obawia się, że islamscy ekstremiści rekrutują dzieci i studentów. Eksperci ds. terroryzmu wezwali także rząd do zakazania grupie „radykalizacji dzieci”.
Sprawa jest o tyle poważna, że organizacji chwali się, że ma aktywnych rekruterów na wielu uniwersytetach. Jej członkowie znajdują się m.in. na Oxfordzie.
Walka z Hizb ut-Tahrir jest o tyle utrudniona, że ta organizacja działa w Wielkiej Brytanii legalnie. Dziwi to tym bardziej, że jej działalność jest zakazana w Rosji, Pakistanie i większości państw arabskich.
CZYTAJ TEŻ: Nie ma akceptacji dla radykalnych cudzoziemców. Polska wydala niebezpiecznego Czeczena
dailymail.co.uk, euroislam.pl, rs.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/415814-islamisci-wykorzystuja-dzieci-na-wyspach-do-szerzenia-islamu