Sąd w Kijowie przychylił się w czwartek do wniosku prokuratury o aresztowanie podejrzanego o udział w tym, co ukraińskie władze określają jako spisek na życie opozycyjnego wobec Kremla rosyjskiego dziennikarza Arkadija Babczenki.
Występując przed sądem Borys Herman, współwłaściciel firmy produkującej broń, zaprzeczył, by miał jakiekolwiek zamiary uśmiercenia Babczenki, i oświadczył, że działał zgodnie z interesami Ukrainy.
We współpracy z ukraińskimi służbami specjalnymi Babczenko zainscenizował we wtorek dokonanie zabójstwa własnej osoby, by następnego dnia pojawić się na konferencji prasowej zwołanej w związku z tym rzekomym morderstwem.
We wtorek policja na Ukrainie poinformowała, że mieszkający w tym kraju Babczenko, który znany jest z krytyki rosyjskich władz, został zastrzelony we własnym mieszkaniu. W środę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ogłosiła, że dziennikarz żyje, a jego zabójstwo było inscenizacją, dzięki której udaremniono operację rosyjskich służb, planujących rzeczywisty zamach na niego. Szef SBU Wasyl Hrycak powiedział, że organizator udaremnionego zamachu na Babczenkę został zwerbowany przez służby specjalne Rosji i planował na Ukrainie 30 innych zabójstw.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/396760-co-dalej-z-historia-upozorowania-zabojstwa-babczenki-ukrainski-sad-nakazal-aresztowanie-podejrzanego-o-spisek-na-zycie-dziennikarza