Władze cywilne i wojskowe Korei Północnej nie oszalały i nie igrają z ogniem ani z losem. Przeciwnie – przy pomocy racjonalnej strategii stabilizują własną pozycję regionalną i globalną. Testami broni nuklearnej – i rakiet balistycznych jako jej nośników – umacniają wiarygodność swojej zdolności odstraszania. Demonstrują sąsiadom, sojusznikom sąsiadów i całemu światu obydwa elementy potrzebne do maksymalizacji tej wiarygodności: posiadanie technologii i wolę jej użycia.
Korea Północna weszła do wąskiego kręgu wtajemniczonych, że broń jądrowa jest niezrównana. Odstraszanie atomowe ma cechę unikalną wśród strategicznych opcji państw i sojuszy – gwarantowaną skuteczność. Dowodzi tego między innymi historia. Państwa atomowe nie stały się nigdzie i nigdy – od początku epoki atomowej przed 72 laty do dziś – przedmiotem ataku regularnego: ani bronią nuklearną lub inną masowego rażenia, ani bronią konwencjonalną. Zdarzały się ataki konwencjonalnymi siłami regularnymi na siły lub bazy militarne państw atomowych zagranicą, ale nigdy na ich terytoria. (Sceptycy uważają za wyjątek argentyńską inwazję na Falklandy – nazywane przez Argentynę i wiele innych krajów Malwinami – na Południowym Atlantyku w 1982 roku. Lecz archipelag miał wówczas status „Brytyjskiej Kolonii Koronnej” i nie wchodził, ani teraz nie wchodzi, w skład Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Północnej Irlandii – mocarstwa atomowego. Mieszkańcy Falklandów nie mieli brytyjskiego obywatelstwa, które dostali dopiero po zbrojnym odbiciu przez brytyjską marynarkę wojenną. Falklandy były szeroko w świecie uważane za terytorium sporne, a w 1965 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ wezwało Wielką Brytanię i Argentynę, aby znalazły pokojowe rozwiązanie sporu. Rezolucja przywoływała zasadę dekolonizacji i posługiwała się obydwoma nazwami archipelagu: Falklandy i Malwiny. Żadne państwo – nawet samo UK – nie głosowało przeciw, a tylko 14 państw wstrzymało się od głosu.)
Przeciwnicy państw atomowych bali się ryzyka nawet wtedy, gdy mieli wysoką przewagę konwencjonalną – tak jak Układ Warszawski miał nad NATO w Europie. Atak konwencjonalny lub jądrowy koalicji Korei Południowej, Japonii i USA jest prawdopodobny tylko jako reakcja na północnokoreański atak zbrojny.
Odstraszanie nuklearne nie działa jedynie przeciw atakom nieregularnym, w tym terrorystycznym, takim jak w 2001 roku atak Al-Kaidy na terytorium, w tym stolicę Stanów Zjednoczonych – nuklearnego supermocarstwa. Terroryzm międzynarodowy to istotny, śmiercionośny i niszczący rodzaj wojny, lecz nie zagrożenie egzystencjalne dla państw i sojuszy.
Skuteczności odstraszania jądrowego nie dorównuje żaden inny rodzaj odstraszania, w tym odstraszanie pozostałymi spośród głównych broni masowego rażenia – bronią chemiczną lub biologiczną – ani odstraszanie konwencjonalne o strategii regularnej, nieregularnej lub mieszanej. Państwa i wiarygodne sojusze atomowe mają zapewnione egzystencjalne bezpieczeństwo militarne. Osobnym wyzwaniem są liczne pozostałe rodzaje bezpieczeństwa, w tym bezpieczeństwo ekonomiczne i polityczne – tu Korea Północna nie może być pewna siebie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Europejskie siły odstraszania reakcją na niepewną przyszłość NATO. UE nie jest stroną Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej
CZYTAJ WIĘCEJ: Program NATO wspólnego używania broni jądrowej USA w Europie – więcej informacji: władza, geografia, strategia
CZYTAJ WIĘCEJ: Rosja chce wygrywać wojny ze słabszymi przeciwnikami jedną bombą lub głowicą atomową
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/355407-w-tym-szalenstwie-jest-strategia-korea-polnocna-wie-ze-odstraszanie-nuklearne-i-tylko-nuklearne-nie-zawiodlo-nigdzie-w-swiecie