W nocy z poniedziałku na wtorek doszło do czterech masowych bijatyk z udziałem imigrantów w Calais – donosi francuskie radio „Europe1”. Uczestniczyło w nich od 150 do 220 osób, głównie przybyszy z Afganistanu i Afryki. 21 osób zostało lekko rannych. 5 imigrantów z Sudanu trafiło do aresztu. We wtorek popołudniu spór na nowo rozgorzał. Tym razem sześć osób zostało ciężko rannych, a 27 osób trafiło do aresztu.
Według „Europe1” w poniedziałek wieczorem, podczas dystrybucji jedzenia przez organizacje charytatywne między imigrantami koczującymi na terenach przemysłowych przy porcie w Calais doszło do kłótni. Jeden z nich upił się i zaczął obrażać i popychać pozostałych. Imigranci chwycili za metalowe drągi oraz kawałki drewna i zaczęli się nimi okładać. Bijatyka przeniosła się następnie na trzy inne dzikie obozowiska w Calais, w których przebywają głownie Erytrejczycy i Sudańczycy.
Miasto wysłało na miejsce kilka zastępów policji, która rozpędziła tłum za pomocą gazu łzawiącego. We wtorek nad ranem sytuacja wydawała się być pod kontrolą, jednak popołudniu, jak donosi lokalny dziennik „La Voix du Nord”, doszło do kolejnej sprzeczki między imigrantami z Afganistanu i Erytrei. Okładali się m.in. kijami bejsbolowymi, blokując przez kilka godzin autostradę A16 w kierunku Dunkierki. Dopiero przybycie na miejsce 80 funkcjonariuszy oddziałów prewencji żandarmerii (CRS) uspokoiło sytuację.
Zdaniem organizacji broniących praw migrantów, rozdwajających jedzenie i wodę pitną koczującym w okolicach Calais ludziom, którzy chcą przedostać się do Wielkiej Brytanii, winę za wybuchy przemocy wśród nich ponosi francuski rząd, „który ignoruje ich niedolę”.
Trudne warunki życia powodują, że różnice kulturowe między nimi stają się bardziej widoczne
—zaznaczył w rozmowie z „La Voix du Nord” Sylvain Mionnet z organizacji „L’Auberge des Migrants”. Mionnet przypomina, że francuskie państwo i władze miasta Calais zostały zmuszone wyrokiem francuskiej Rady Stanu (Conseil d’etat) do zainstalowania na obrębach Calais sanitariatów, prysznicy i punktów poboru wody. Jak na razie postawiono 10 toalet i uruchomiono pięć kranów z wodą.
Francuskie państwo odmówiło instalacji sanitariatów, argumentując, że dzikie obozowisko w Calais zostało w ub.r. zlikwidowane, a instalacja prysznicy czy toalet tylko zachęci kolejnych imigrantów do przybycia do miasta. Obecnie pod gołym niebem koczuje tu od 500 do 600 osób. Organizacje pro-imigracyjne zaskarżyły decyzję francuskiego rządu do sądu.
Według „Europe1” średnia wieku imigrantów koczujących w Calais to 21 lat. Jedną trzecią stanowią Afgańczycy, reszta to Erytrejczycy, Etiopczycy i Sudańczycy.
Ryb, Europe 1, welt.de, La Voix du Nord
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/354447-masowe-bijatyki-imigrantow-w-calais-uczestniczylo-w-nich-chwilami-ponad-200-osob-z-afganistanu-i-afryki-zdjecia