Anders Breivik, który niedawno zmienił dane osobowe (dziś oficjalnie nazywa się Fjotolf Hansen) pozwał swój kraj do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Breivik zmienił imię i nazwisko. Jak teraz nazywa się morderca skazany na 21 lat więzienia?
Przez sześć lat spędzonych w więzieniu Breivik miał nie widywać się z nikim, poza stażnikami więziennymi. Jak utrzymuje adwokat przestępcy Oeystein Storrvik, brak kontaktu z innymi osobami zagraża życiu psychicznemu jego klienta. Również listy więzienne Breivika mają być cenzurowane przez służby więzienne - co jest uważane za łamanie jego praw.
Wcześniej Breivik (dziś Hansen) utrzymywał, że był zakuwany w kajdanki „zbyt często”. Sąd apelacyjny w Oslo orzekł, że państwo Norweskie nie naruszyło praw mężczyzny przez zakuwanie go w kajdanki czy trzymając go w izolacji. Stąd pomysł adwokata na skierowanie sprawy do trybunału międzynarodowego.
CZYTAJ TAKŻE: Skarga Breivika na „nieludzkie traktowanie w więzieniu” odrzucona przez norweski sąd
Anders Breivik odsiaduje w tej chwili wyrok 21 lat więzienia za zabicie 77 osób na wyspie Utoya w 2011 roku. Jest to najwyższy możliwy wymiar kary w Norwegii, może on być jednak w szczególnych sytuacjach wydłużony.
RadioZET.pl/gnor
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/346623-breivik-nie-pozwala-o-sobie-zapomniec-oskarza-norwegie-przed-trybunalem-praw-czlowieka-za-nieludzkie-traktowanie