Prokuratura federalna poinformowała, że policja zatrzymała podejrzanego o dokonanie wczoraj zamachu na autobus BVB - donoszą niemieckie media. Według telewizji „ZDF” to islamista. Śledczy sprawdzają także dwóch innych islamskich radykałów. Przeszukano ich mieszkania.

Na miejscu zdarzenia znaleźliśmy w sumie trzy jednobrzmiące listy, w których islamscy radykałowie przyznają się do autorstwa zamachu. Jest w nich m.in. mowa o wycofaniu niemieckich myśliwców Tornado z Syrii i kolejnych atakach na piłkarzy oraz celebrytów. Islamskie tło wczorajszego ataku staje się więc coraz bardziej prawdopodobne

—powiedziała rzecznik prokuratury federalnej Frauke Köhler.

Czytaj także: Za atakiem na autokar piłkarzy BVB stoją islamiści? Niemiecka policja nie wyklucza, że może to być „fałszywy trop”

Prokuratura rozważa obecnie postawienie zatrzymanemu mężczyźnie zarzutów. Zdaniem śledczych krążący po internecie list Antify, w której przyznaje się ona do zamachu, „to fałszywy trop”.

Czytaj także: Kolejny „fałszywy trop”? Po internecie krąży list autorstwa Antify, w którym organizacja przyznaje się do ataku na autobus Borussii Dortmund

Według prokuratury ładunki wybuchowe zawierały metalowe elemnty i miały siłę rażenia „na ponad sto metrów”. Policja wyciągnęła elementy przypominające gwoździe z tylnych siedzeń autobusu, w które się wbiły.

Całe szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń

—podkreśliła Köhler na konferencji prasowej. Kanclerz Niemiec Angela Merkel nazwała zamach „obrzydliwym czynem”.

Myślami jestem przy rannych

—zadeklarowała pani kanclerz, cytowana przez rzecznika rządu Steffena Seiberta.

Ryb, zdf.de, welt.de