Rozpisywali się o Kaczyńskim, a o Kijowskim milczą. Niemieckie media ignorują skandal wokół szefa KOD. Gdzie indziej został jednak zauważony

Niemieckie media chętnie krytykują rząd PiS, opowiadając się jednoznacznie po stronie polskiej opozycji. Niezliczone są wywiady, których Kijowski udzielił dziennikarzom za Odrą. Teraz, gdy ich ulubieniec ma kłopoty, niemieckie gazety uporczywie milczą. Afera wokół faktur szefa KOD została jednak zauważona. W brytyjskich, unijnych i …szwajcarskich mediach.

Skandal finansowy w Polsce. Lider masowych protestów przeciwko polskiemu rządowi sam się demontuje za pomocą kontrowersyjnych płatności. Prawicowi nacjonaliści zacierają ręce

—pisze szwajcarski dziennik „Neue Züricher Zeitung”, nazywając skandal wokół szefa KOD „niezamierzonym prezentem noworocznym dla Kaczyńskiego”.

Kijowski już wcześniej wywołał kontrowersje, bo nie płacił alimentów na swoje dzieci. [….] Obecny skandal może uderzyć w i tak już mocno osłabioną polska opozycję

—twierdzi „NZZ” i podkreśla, że przed Sejmem kocuje już tylko garstka oburzonych obywateli, a w samym Sejmie garstka opozycyjnych posłów z PO i Nowoczesnej.

Mieli wymusić ponowne głosowanie nad budżetem za 2017 rok oraz pełen dostęp mediów do parlamentu. Teraz mogą im uciec ostatni zwolennicy. Tymczasem krytykowany przez nich rząd zaciera ręce. Od miesięcy bezskutecznie usiłował zdyskredytować KOD. Teraz okazuje się, że dwa krytyczne wydawałoby się wobec PiS domy medialne (Onet i Rzeczpospolita-red.) zrobiły szefowi PiS ogromna przysługę

—pisze gazeta dalej, obwiniając za wybuch afery dziennikarzy, którzy odważyli się o niej napisać. Brytyjska agencja „Reuters” uderza w podobny ton.

Kijowski zadał polskiej opozycji ciężki cios. PiS wykorzystał sytuację do tego by wezwać opozycje do zdystansowania się od lidera KOD

—twierdzi agencja. Unijny portal „EuObserver” także informuje o „Kijowski Gate” i przypomina, że lider KOD niedawno otrzymał Nagrodę Obywatelską Parlamentu Europejskiego. Nagrodę wręczała mu m.in. posłanka PO Róża Thun.

Kijowski był najbardziej widocznym rywalem rządu PiS w debacie wokół praworządności w Polsce. Teraz przyznał, że brał pieniądze od KOD-u, choć wcześniej mówił, że pracuje pro publico bono

—zaznacza „EuObserver”. Zdaniem portalu choć Kijowski twierdzi, że nie ustąpi, bo „nie złamał prawa”, oskarżenia wysuwane wobec niego wzmocnią PiS i osłabią opozycję.

Według kolejnego unijnego portalu, prestiżowego „Politico” KOD jest ważnym elementem walki z rządem PiS, bowiem „parlamentarna opozycja w Polsce nie może zablokować inicjatyw partii rządzącej”. A te „zagrażają demokracji”.

Kijowski był charyzmatyczną postacią antyrządowych protestów

—pisze, z żalem, „Politico”.

Ryb, politico.eu, nzz.ch,EuObserver,Politico