Media informują o porwaniu samolotu Airbus A320 należącego do libijskich linii lotniczych Afriqiyah Airways. Na pokładzie znajduje się 118 osób. Maszyna wylądowała na Malcie, na lotnisku w Valetcie.

Na razie bliższe szczegóły całego zdarzenia nie są znane. Z relacji lokalnych mediów wynika, że dwaj porywacze grożą wysadzeniem samolotu w powietrze. Trwa operacja służb bezpieczeństwa. Wśród pasażerów jest 28 kobiet i jedno dziecko.

19:27 Dwaj porywacze, którzy uprowadzili w piątek samolot libijskich linii Afriqiyah Airways i zmusili pilotów do lądowania na Malcie, użyli do tego atrap broni - poinformował na Twitterze premier Malty Joseph Muscat.

17:17 Dwaj porywacze, którzy uprowadzili w piątek samolot libijskich linii Afriqiyah Airways i zmusili pilotów do lądowania na Malcie, poddali się - poinformował na Twitterze premier Malty Joseph Muscat. Zostali zatrzymani. Pasażerom ani załodze nic się nie stało.

15:45 Porywacze, Libijczycy Suhaha Mussa i Ahmed Alid, są już w rękach policji. Poddali się. Zostali otoczeni przez służby i zatrzymani. Wszyscy pasażerowie i członkowie załogi, włącznie z pilotami, opuścili samolot. Dramat zakładników się skończył.

Według „Times of Malta” porywacze domagali się uwolnienia Saifa Kaddafiego, syna Muammara Kaddafiego, z zakładu karnego w opanowanym przez rebeliantów mieście Zintan. W lipcu 2015 r. Saif Kaddafi został skazany na śmierć za zbrodnie wojenne.

15:23 Według maltańskich mediów porywacze poprosili o azyl na Malcie. Rzekomo chcieli pierwotnie lecieć dalej do Rzymu, ale z nieznanego powodu musieli zmienić plany.

15:16 MSZ ostrzega Polaków przed podróżami do Libii.

W związku z trwającymi działaniami wojennymi, aktywnością ugrupowań terrorystycznych i nieprzewidywalnym rozwojem sytuacji Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina o utrzymującym się na całym obszarze Libii bardzo wysokim zagrożeniu dla bezpieczeństwa i apeluje do obywateli polskich o powstrzymanie się od wszelkich podróży do tego kraju

—głosi komunikat resortu, który przypomina, że ze względu na zawieszenie do odwołania działalności Ambasady RP w Trypolisie możliwość udzielenia obywatelom polskim bezpośredniej pomocy konsularnej jest bardzo ograniczona.

15:05 Jeden z porywaczy na chwilę opuścił samolot i stanął na schodach. W ręku trzymał „zieloną” flagę Libii, używaną za czasów rządów Kaddafiego.

14:51 Na pokładzie samolotu Afriqiyah Airways pozostali już tylko piloci i porywacze. Wciąż nie wiadomo, jakie stawiają żądania.

14:37 Kolejni pasażerowie opuścili samolot.Porywacze uwolnili w sumie 109, czyli wszystkich, zakładników Na pokładzie samolotu było 111 pasażerów i 7 członków załogi. Według dziennika „Malta Independent” porywacze pochodzą z południa Libii.

14:33 Porywacze uwolnili kolejnych pasażerów. W sumie 65 osób opuściło samolot. Potwierdził to premier Malty Jospeh Muscat.

14:11 Jak twierdzą maltańskie media to nie libijski minister transportu Milad Matoug prowadzi negocjacje z porywaczami ale władze w Valetcie. Silniki samolotu pozostają włączone. Porywacze zadeklarowali gotowość do uwolnienia wszystkich pasażerów. Nie zamierzają jednak wypuścić na wolność pilotów.**

14:07 Samolot opuściło 25 pasażerów. Są to kobiety i jedyne znajdujące sie na pokładzie dziecko.

13:59 Jak donoszą maltańskie media jeden z porywaczy ma na sobie pas szahida

13:56 Porywacze postanowili uwolnić kobiety i dzieci. O 13h44 otworzono drzwi samolotu i część pasażerów z niego wysiadła.

13:50 Maltańskie media donoszą, że na pokładzie maszyny znajduje się libijski poseł Abdel-Salam al-Marabet. Prezydent Malty Marie-Louise Coleiro Preca wezwała pasażerów, którzy utknęli na lotnisku w Valetcie do „zachowania spokoju”.

11:36 Premier Malty potwierdził porwanie samolotu i operację służb.

Zostałem poinformowany o porwaniu samolotu libijskiego. Służby bezpieczeństwa i ratownicze są w gotowości

—napisał Joseph Muscat na Twitterze. Maszyna wylądowała na lotnisku w Valetcie o 11h32.

Według dziennika „Times of Malta” porywacze to członkowie ugrupowania zwolenników zabitego przywódcy Libii Muammara Kaddafiego, Al Fateh Al Gadida. Libijski minister transportu Milad Matoug negocjuje z porywaczami.

Obiecali, że uwolnią pasażerów jeśli ich żądania zostaną spełnione. Piloci maszyny próbowali wcześniej wylądować w Libii, ale porywacze na to nie pozwolili

—twierdzi gazeta. Mężczyźni twierdzą, że mają przy sobie granaty ręczne i ładunki wybuchowe. Libijski samolot odbywał lot wewnątrzkrajowy na trasie Sebha-Trypolis. Oznaczony był numerem 8U209.

Ryb, Al Jazeera, independent.co.uk,BBC/gah/PAP