W obozie dla uchodźców w Bad Säckingen w niemieckim kraju związkowym Badenia-Wirtembergia odegrały się w miniony weekend „dantejskie sceny” - donosi dziennik „Die Welt”.

Według gazety doszło tam nie do jednej, a kilku masowych bijatyk. Co najmniej trzy osoby zostały przy tym ranne, w tym jedna ciężko. Połowa to policjanci. Cztery osoby trafiły do aresztu.

W bijatykach brała udział „nieokreślona liczba” osób. Pierwsza bijatyka wybuchła w sobotę wieczorem koło 22h. Kierownictwo ośrodka wezwało policję, której udało się spacyfikować okładających się pięściami, krzesłami i kawałkami drewna imigrantów. Spokój nie trwał jednak długo. W niedzielę bowiem awantura wybuchła na nowo

—pisze „Die Welt”. Aż 11 ekip radiowozów zostało zmobilizowanych. Pod wieczór i ten spór został zażegnany, ale gdy tylko policja opuściła ośrodek, znajdujący się przy granicy z Szwajcarią, wybuchła kolejna, trzecia, bijatyka. Tym razem do awanturników dołączyli imigranci z sąsiednich ośrodków.

Kilka narodowości toczyło ze sobą spór, nie wiemy o co 

—zadeklarował rzecznik policji we Freiburgu. Bijatyki w ośrodkach dla uchodźców zdarzają się w Niemczech dość regularnie. W sierpniu w ośrodku rejestracji uchodźców w Dortmundzie doszło do rękoczynów. W wyniku bijatyki 5 osób trafiło do szpitala. W bijatyce uczestniczyli głównie uchodźcy z Syrii i Libanu.

Ryb, welt.de, spiegel.de