Po rezygnacji Davutoglu. Niemcy oczekują od Turcji dotrzymania umowy z UE ws. uchodźców. „Umowy zawierane są nie z konkretnymi osobami, lecz z rządami i państwami".

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Rząd Niemiec oczekuje, że Turcja pomimo zmiany na stanowisku szefa rządu dotrzyma umowy migracyjnej z Unią Europejską. Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norbert Roettgen ocenił natomiast, że zmiana premiera jest złą wiadomością dla Europy.

Unia Europejska i Niemcy będą także w przyszłości wypełniać wszystkie uzgodnione zobowiązania; oczekujemy tego samego od strony tureckiej

—powiedział zastępca rzecznika rządu Georg Streiter w piątek w Berlinie. Rzecznik zaznaczył, że kanclerz Angela Merkel „bardzo dobrze” współpracowała z premierem Ahmetem Davutoglu.

Niemiecki rząd wychodzi z założenia, że dobra współpraca będzie kontynuowana także z nowym szefem rządu

—powiedział, dodając, że realizacja umowy UE-Turcja rozpoczęła się i przyniosła pierwszy rezultaty. Rzecznik niemieckiego MSZ Martin Schaefer dodał, że umowy zawierane są „nie z konkretnymi osobami, lecz z rządami i państwami”. Streiter nie chciał komentować zmiany na stanowisku premiera w Turcji.

To wewnętrzna sprawa (Turcji)

—wyjaśnił. Natomiast Roettgen krytycznie ocenił odejście Davutoglu. Jego zdaniem zmiana ta jest „złą wiadomością dla Europy”. „Davutoglu chciał jego zdaniem we wszystkich ważnych dla Europy sprawach zbliżyć Turcję do Europy.

(Turecki prezydent Recep Tayyip) Erdogan zdecydowanie nie chce tego

—powiedział polityk rządzącej CDU. Dodał, że dzięki negocjacjom z UE Davutoglu uniezależnił się od Erdogana.

Nie wiadomo, czy jego linia polityczna utrzyma się

—powiedział Roettgen. Premier Davutoglu potwierdził w czwartek, że nie będzie się ubiegał o pozostanie na stanowisku przewodniczącego rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) na nadzwyczajnym kongresie 22 maja. Automatycznie pozbawi go to funkcji szefa rządu.

UE i Turcja podpisały w marcu porozumienie, zgodnie z którym od początku kwietnia uchodźcy, którzy wjechali nielegalnie do Grecji, mają być przenoszeni z tego kraju do Turcji. Za każdego Syryjczyka wydalanego z UE ma przybywać legalnie do UE inny Syryjczyk.

Ryb, PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych