Lecący do Londynu samolot indyjskich linii lotniczych Air India musiał zawrócić do Bombaju trzy godziny po starcie, gdyż pasażerowie zauważyli szczura na pokładzie - poinformował w czwartek przewoźnik.
Do incydentu doszło w środę. Chociaż załoga Boeinga 787 Dreamliner nie znalazła gryzonia, pilot postanowił wrócić do Bombaju, mając na uwadze bezpieczeństwo pasażerów - podały linie.
Podstawiono kolejny samolot, którym 240 pasażerów dotarło do Londynu.
Maszyna, w której widziano szczura, zostanie zdezynfekowana. Pracownicy techniczni będą musieli się też upewnić, że gryzoń nie zniszczył sprzętu ani nie przegryzł kabli - przekazał przedstawicieli indyjskiego przewoźnika.
W środę doszło też do dwóch innych incydentów z udziałem samolotów Air India. W mieście Amritsar na północnym zachodzie Indii pilot przerwał start maszyny lecącej do Dubaju, gdyż podczas kołowania zauważył psa na pasie startowym. Samolot miał czterogodzinne opóźnienie.
Z kolei na lotnisku w Newark, w amerykańskim stanie New Jersey, w maszynę indyjskiego narodowego przewoźnika, która przyleciała z Bombaju, uderzył pojazd cateringowy. Inżynierowie oceniają szkody.
bzm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/276695-samolot-musial-zawrocic-przez-szczura