Prokuratura we francuskim Rennes wszczęła wstępne śledztwo ws. kradzieży z pokładu okrętu desantowego typu Mistral „Władywostok”, znajdującego się w porcie St. Nazaire „wrażliwego materiału technologicznego” – donosi francuski tygodnik „Le Point”.
Według tygodnika skradziono twarde dyski z komputerów pokładowych okrętu, interfejs komunikacyjny oraz „wyposażenie technologiczne zainstalowane przez koncern Thales”. Sprawą zajęła się policja w Rennes. Jak podaje „Le Point”, nie znaleziono jednak śladów włamania, dlatego wstępne śledztwo obejmuje osoby, które miały nieograniczony dostęp do okrętu.
Do kradzieży miało dojść we wtorek, w dzień w którym Paryż zdecydował, że w związku z sytuacją na Ukrainie Rosja nie dostanie helikopterowców.
Jak na razie nie podejrzewamy Rosjan.…
—powiedziało „Le Point” źródło we francuskim ministerstwie obrony. Decyzję o sprzedaży wstrzymano do ewentualnego odwołania, które zależy od rozwoju konfliktu ukraińskiego.
Pierwsza zwodowana w St Nazaire jednostka - helikopterowiec „Władywostok”, który przeszedł już próby na pełnym morzu i czeka na redzie w porcie - początkowo miała być przekazana Rosjanom w październiku. Tym samym Paryż nie ugiął się pod groźbą Kremla, który stwierdził, że będzie się domagał ogromnych odszkodowań, jeśli okręt nie zostanie przekazany Rosji.
Rosja zapowiedziała, że będzie działać ściśle według kontraktu i jeśli nie dostanie okrętu, to odda sprawę do sądu. Moskwa zamierza nałożyć na francuskiego producenta kary umowne. Kontrakt, podpisany za prezydentury Nicolasa Sarkozy’ego w 2011 r., opiewa na 1,2 mld. dolarów.
Ryb, lepoint.fr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/223887-francja-skradziono-twarde-dyski-i-wrazliwe-dane-z-komputerow-pokladowych-mistrala-jak-na-razie-nie-podejrzewamy-rosjan