Kluby z Ekstraklasy zgotowały wczoraj Polsce wspaniały wieczór z Ligą Konferencji - Jagiellonia Białystok po zaciętej walce zremisowała z Realem Betis Sewilla 1:1, zaś Legia Warszawa pokonała na Stamford Bridge Chelsea Londyn 2:1! Niestety oba polskie kluby odpadły ze względu na porażki w pierwszych meczach ze swoimi rywalami, ale zostawiły po sobie bardzo dobre wrażenie. Kibice Legii Warszawa głośno dopingowali Legię przez cały mecz, odpalili też race, czym uatrakcyjnili całe widowisko. Sieć zalało mnóstwo zdjęć i nagrań pokazujących niesamowita postawę fanów „Wojskowych”.
Fani Legii Warszawa głośno dopingowali swój zespół, co było wyraźnie słychać na Stamford Bridge. Na nagraniach w sieci widać, jak brytyjscy kibice nagrywają telefonami doping Polaków.
Polaków było słychać w Londynie już przed rozpoczęciem meczu, podczas przemarszu kibiców na stadion w asyście policji.
Już podczas meczu fani Legii Warszawa głośno dopingowali „Wojskowych”, zdjęli też koszulki i odpalili race, budując niezwykłą atmosferę tego spotkania, które okazało się zwycięskie dla polskiego zespołu - Legia wygrała z faworyzowaną Chelsea 2:1. Niestety ze względu na porażkę 3:0 tydzień temu na stadionie przy ul. Łazienkowskiej 3, Legia Warszawa mimo zwycięstwa w Londynie pożegnała się w tym sezonie z europejskimi pucharami.
Brytyjskie media krytykują Chelsea po porażce z Legią. „Szok, wstyd”
Brytyjskie media nie oszczędzają piłkarzy Chelsea Londyn po niespodziewanej porażce 1:2 z Legią Warszawa w rewanżu ćwierćfinału Ligi Konferencji. „Szok, wstyd” - to tylko niektóre z określeń przegranej. Podkreślają, że mimo awansu klubu do półfinału, forma może martwić.
„The Blues” zwyciężyli w pierwszym meczu w Polsce 3:0, więc mieli sporą zaliczkę przed rewanżem u siebie. Mimo atutu własnego boiska przegrali i chociaż taki wynik nie zagroził ich awansowi do półfinału, kibice zebrani na Stamford Bridge głośno wyrażali swoją dezaprobatę.
Chelsea jest chyba pierwszą drużyną w historii, która została wygwizdana po awansie do półfinału europejskich rozgrywek. Takie jest życie Enzo Mareski w tej chwili. Przegrana 1:2 z Legią Warszawa tego wieczoru była żenująca. Drużyna grała chaotycznie i mogła z łatwością odpaść
— nie ukrywa „The Guardian”.
Chelsea wprawdzie dotarła do półfinału Ligi Konferencji, ale buczenie, które nastąpiło po zaskakującej porażce z Legią Warszawa, podsumowało obecny nastrój niezadowolenia na Stamford Bridge
— można przeczytać z kolei w artykule BBC. Stacja dodaje, że sam kapitan Chelsea Reece James określił występ zespołu jako „słaby”.
Po czwartkowym spotkaniu dziennikarze zastanawiają się, jak bardzo kibiców może martwić obecna forma londyńskiego klubu, daleka od najlepszej.
Występy nie były na tyle przekonujące, by zadowolić kibiców, którzy wymagają i oczekują więcej od kosztownego składu i całej gamy międzynarodowych gwiazd. Kolejnym powodem do zmartwień dla Chelsea jest fakt, że w tym samym czasie jej ofensywni piłkarze przeżywają okresy „suszy bramkowej”
— oceniła BBC.
Stacja dodała, że czwartkowa porażka to „rozczarowanie”, a linia ofensywy po raz kolejny była „bezsilna”.
O „szokującym” wyniku i „okropnym występie”, który jednak pozwolił piłkarzom Chelsea „z trudem przebić się do półfinału” pisze również „Daily Mail”.
Występ był tym bardziej fatalny, że Enzo Maresca wystawił na to spotkanie niemal najsilniejszy skład, mimo że „The Blues” w niedzielę czeka trudny mecz z Fulham, gdzie będą walczyć o awans do Ligi Mistrzów
— odnotowano.
Dziennik zwrócił także uwagę na postawę fanów zespołu z Londynu, odnosząc się do buczenia, które rozległo się po końcowym gwizdku.
Chelsea jest zdecydowanym faworytem w walce o to trofeum, jednak nadal musi zdobyć uznanie swoich kibiców
— podsumowano.
„The Sun” porażkę określił jako „zawstydzającą”.
Przeciętni zawodnicy Mareski przetrwali przerażający moment dzięki dużej przewadze w pierwszym meczu
— skomentował dziennik.
Podobnie jak pozostałe media, „The Sun” również zwraca uwagę na postawę kibiców „The Blues”, którzy są coraz bardziej sfrustrowani postawą swojego zespołu. Podkreśla, że atmosfera na Stamford Bridge byłaby… nudna, gdyby nie tysiąc fanów Legii bez koszulek, głośno skandujących przez całe spotkanie. Warszawscy kibice w pewnym momencie odpalili race, które spowiły boisko mgłą.
Kłęby dymu z rac odpalanych na trybunach gości pokryły boisko w drugiej połowie. Nie było jednak miejsca do ukrycia dla drużyny Mareski, wartej 1 miliard funtów, która została upokorzona
— napisano dosadnie w „The Sun”.
Półfinałowym rywalem Chelsea będzie szwedzki Djurgarden IF Sztokholm. Półfinały zaplanowano na 1 i 8 maja, a finał - 28 maja we Wrocławiu.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/727034-niesamowity-doping-fanow-legii-w-londynieto-trzeba-zobaczyc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.