W ostatni weekend polscy zawodnicy rozegrali kilka spotkań w ligach zagranicznych. Niestety na meczach zabrakło Waldemara Fornalika. Selekcjoner reprezentacji Polski wolał oglądać mecz polityków z tzw. gwiazdami TVN.
Czyżby to właśnie wśród wyżelowanych celebrytów i polityków z brzuszkami Fornalik szukał ratunku dla kadry przed meczem z Czarnogórą? Przyglądając się zaangażowaniu szkoleniowca można odnieść takie wrażenie. Zwłaszcza, że Fornalik inkasuje miesięcznie 150 tys. zł, a jako trener nie musi stawiać się w pracy każdego dnia od 8 do 16. Jego głównym zadaniem jest obserwowanie potencjalnych kadrowiczów. Niestety to chyba interesuje go najmniej.
Redakcja portalu weszlo.com uznała jednak, że czara goryczy już się przelała i apeluje o dymisję trenera reprezentacji Polski.
Obecność Fornalika na meczu TVN kontra politycy to kpina z obowiązków, kpina z całej tej reprezentacji i kolejny powód, by facetowi wręczyć dymisję w trybie pilnym. Ile razy trener wybrał się do Turcji, by na żywo zobaczyć, jak w klubie radzi sobie Adrian Mierzejewski? Ile razy odwiedził we Włoszech Kamila Glika? Ta wyliczanka mogłaby być znacznie dłuższa, w każdym razie prawidłowa odpowiedź brzmi: więcej razy z trybun widział Tomasz Jachimka, Rafała Maseraka i posła Kucharskiego -
czytamy na popularnym portalu piłkarskim.
Trudno nie zgodzić się z dziennikarzami weszlo.com. W sytuacji, gdy kadra ma nóż na gardle, Fornalik zamiast zakasać rękawy do roboty, beztrosko gości na salonach. Tak Czarnogóry nie pokona... A może już mu na tym nie zależy? W końcu nie grozi mu utrata pensji.
AM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/72033-fornalik-do-dymisji