Polscy piłkarze w 3. kolejce Ligi Narodów przegrali w Warszawie z Portugalią 1:3. Bramkę dla biało-czerwonych zdobył Piotr Zieliński. Przed rozpoczęciem meczu oficjalnie z kadrą pożegnali się bramkarz Barcelony Wojciech Szczęsny i pomocnik Anorthosisu Famagusta Grzegorz Krychowiak. Ten duet zawsze potrafi poprawić humor, co kolejny raz udowodnili.

Choć mecz przegrany, to humory dopisywały. Co potwierdził niepowtarzalny i niepodrabialny duet Krychowiak-Szczęsnym. W wywiadzie padło pytanie do Wojciecha Szczęsnego, dlaczego nie odbiera telefonu od Grzegorza Krychowiaka i czy tylko od niego?

Słyszeliśmy się niedawno, a widzieliśmy się dawno, bo nie przyjechał do mnie do Marbelli

— mówił Szczęsny.

Mówił, żebym przyjechał, a później nie odbierał telefonów

— żartował Grzegorz Krychowiak

Dlaczego Szczęsny nie odbiera telefonu od Krychowiaka?

Bo jestem bardzo zajętym człowiekiem i nie mam czasu na takich jak wy, nie no żartuje

— mówił Wojciech Szczęsny.

Obaj 34-letni piłkarze otrzymali z rąk prezesa PZPN Cezarego Kuleszy koszulki z liczbą ich występów w kadrze narodowej, oprawione w specjalne ramy.

Licznik występów Szczęsnego w reprezentacji zatrzymał się na liczbie 84, a Krychowiak osiągnął równo „setkę”.

Dziękujemy!

— skandowali kibice, a po kilkudziesięciu sekundach głośnych braw obaj piłkarze zeszli z murawy.

CZYTAJ TAKŻE:

—Szczęsny i Krychowiak oficjalnie pożegnali się z reprezentacją Polski na Stadionie Narodowym! Kibice skandowali „dziękujemy!”

— Robert Lewandowski: „To był jeden z trudniejszych meczów”. Selekcjoner reprezentacji ocenia: „Za łatwo straciliśmy bramki”

md/PAP/X