Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł, że obowiązujące przepisy Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) dotyczące transferów zawodników są niezgodne z prawem UE. „Ograniczają swobodę przemieszczania się” - podkreśliła instytucja w Luksemburgu.
Jeśli piłkarz zerwie umowę bez zgody pracodawcy, musi wypłacić mu rekompensatę. Obowiązek ten spada też na klub, który zatrudni takiego zawodnika.
Przepisy, o których mowa, powodują ograniczenie swobody przemieszczania się profesjonalnych piłkarzy, którzy chcą rozwijać swoją karierę poprzez podjęcie pracy w nowym klubie
— napisano w komunikacie TSUE o sprawie dotyczącej byłego francuskiego zawodnika Lassany Diarry.
Przypadek Diarry
39-letni obecnie Diarra w 2013 roku podpisał czteroletni kontrakt z Lokomotiwem Moskwa. Rok później umowa została rozwiązana, bo Diarra nie zaakceptował obniżki wynagrodzenia. Lokomotiw domagał się, aby piłkarz wypłacił rekompensatę, podczas gdy sam Francuz także podjął działania prawne w celu otrzymania zaległej pensji.
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) orzekł, że rosyjski klub zerwał kontrakt z uzasadnionych powodów i nakazał piłkarzowi wypłacenie rekompensaty w wysokości 10,5 mln euro. Francuz argumentował, że poszukiwanie nowego pracodawcy było utrudnione, bo kluby nie chciały narażać się na odpowiedzialność finansową wobec Lokomotiwu.
Były piłkarz m.in. Realu Madryt, Paris Saint-Germain czy Arsenalu Londyn zwrócił także uwagę, że był bliski związania się z belgijskim klubem Charleroi, ale transfer uniemożliwiły mu przepisy FIFA, w związku z czym pozwał światową centralę oraz Belgijską Federację Piłkarską do belgijskiego sądu, domagając się sześciu milionów euro odszkodowania. Sprawa została później przekazana do TSUE.
Ostateczny wyrok w sprawie Diarry wyda sąd w Belgii, który będzie jednak musiał uwzględnić piątkowe orzeczenie luksemburskiej instytucji.
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/708699-tsue-zakwestionowal-przepisy-fifa-ws-transferow-zawodnikow