„Nie mam żadnych zarzutów, tylko mam jeden zarzut o nie gospodarność, a to jest duża różnica” - powiedział w wideo umieszczonym na portalu X Zbigniew Boniek, były prezes PZPN. Odniósł się w ten sposób do komunikatu neo-Prokuratury Krajowej w jego sprwie.
Neo-Prokuratura Krajowa poinformowałam, że były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej usłyszał zarzut, popełnienia przestępstwa dotyczący działania na szkodę PZPN. Zbigniew Boniek w wideo umieszczonym na platformie X zarzucił rzecznikowi neo-PK „nieprecyzjność”.
Krótkie info do rzecznika PK pana Nowaka…
— napisał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Były prezes PZPN Zbigniew B. z zarzutami! Chodzi o nieprawidłowości dotyczące umów sponsorskich. Grozi mu do 10 lat więzienia
Boniek w zamieszczonym wideo zaapelował do rzecznika prokuratury krajowej, „żeby w swoich komunikatach pisał prawdę”
Mam taką prośbę do rzecznika prokuratury krajowej pana Nowak, jeżeli piszecie jakiś komunikat, to piszcie prawdę. Nie mam żadnych zarzutów, tylko mam jeden zarzut o nie gospodarność, a to jest duża różnica. Oczywiście zarzut jest całkowicie wyimaginowany, absurdalny, wymyślony na potrzeby prokuratury szczecińskiej, która nigdy nie ma prawa i nie powinna się tą sprawą w ogóle zajmować, bo to nie jest w jej kompetencji. Taka prośba, następnym razem, jak będą puszczać takie komunikaty, może by należało lepiej sprawdzić i podpisać się pod prawdą. Dziękuję
— powiedział.
Oświadczenie
Były prezes PZPN w wydanym oświadczeniu dla redakcji TVP Sport stwierdza, że śledztwo prokuratury to efekt… jego „nieprzychylnych wypowiedzi dotyczących Prawa i Sprawiedliwości”. Boniek poprosił też o nadzór nad śledztwem przez neo-prokurtora krajowego Dariusza Korneluka.
Sprawa ta szkodzi medialnie i zawodowo osobie, która jest według mnie krystaliczna i do której miałem i mam pełne zaufanie, tj. Maćkowi Sawickiemu, byłemu sekretarzowi PZPN. Od wielu miesięcy, w licznej korespondencji, pomimo braku formalnego wezwania, deklarowałem stawiennictwo w Polsce, a nawet wnosiłem o przesłuchanie mnie zdalnie w każdym dogodnym momencie. Wobec braku odpowiedzi skierowałem pismo do Prokuratora Krajowego Dariusza Korneluka. Poprosiłem też o nadzór nad tą sprawą, gdyż prowadzą ją prokuratorzy awansowani za poprzedniej władzy, którzy wcześniej według informacji, jakie docierały do mnie, działali nadgorliwie. Ze sprawy wypływały nieprawdziwe informacje do prawicowych mediów. Finalnie ówcześnie za moje krytyczne wypowiedzi dotyczące PiS-u, stałem się obiektem ataków medialnych prawicowych mediów oraz działań CBA, która w sprawie politycznej na zlecenie prokuratorów ze Szczecina rozpoczęła przeszukania i szukanie haków w PZPN. Wszystko to miało osłabić moją pozycję
— napisał, wtracając polityczne wątki do swojej obrony.
md/X/sport.tvp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/705086-zbigniew-boniek-zabiera-glos-piszcie-prawde