Finałowy pojedynek Julii Szeremety w Paryżu wywołał szereg reakcji, w tym najważniejszych osób w państwie. Do występu polskiej pięściarki w nietypowy sposób odniósł się Donald Tusk. Jego słowa skomentował prof. Sławomir Cenckiewicz.

W swoim wpisie, gratulując Szeremecie, Donald Tusk pisze o „kontrowersjach”, które mogą „zniszczyć” olimpijskie pięściarstwo.

Nie była faworytką, ale boksowała z taką radością i fantazją, że zdobyła nie tylko srebro, ale także nasze serca. Jeśli kontrowersje nie zniszczą tej dyscypliny, za cztery lata w Los Angeles będzie złota. Brawo, Pani Julio!

— czytamy.

Wpis Cenckiewicza

Do wpisu premiera odniósł się prof. Sławomir Cenckiewicz. Historyk zwrócił uwagę na nietypową dla Donalda Tuska uwagę.

Konserwatywnie

— pisze historyk.

Sukces Julii Szeremety to pierwszy olimpijski medal polskiego boksu od 1992 roku, kiedy brąz w Barcelonie zdobył Wojciech Bartnik. Natomiast w finale igrzysk polski pięściarz poprzednio wystąpił w 1980 roku w Moskwie. Wówczas także ze srebrem rywalizację zakończył Paweł Skrzecz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szeremeta po walce: Nie chcę się wypowiadać na temat rywalki. Obiecuję, że za cztery lata wrócę na igrzyska i przywiozę złoto

mly/X/PAP