Władze neo-TVP ugięły się przed presją społeczną i przywróciły do komentowania igrzysk olimpijskich Przemysława Babiarza. Jednak według portalu meczyki.pl Babiarz decyzją władz neo-TVP nie skomentuje ceremonii zamknięcia igrzysk. Pojawiły się za to doniesienia, że ma go zastąpić… Dariusz Szpakowski. Legendarny komentator sportowy w zdecydowany sposób zdementował te rewelacje.
Przemysław Babiarz został odsunięty od komentowania igrzysk po tym, jak podczas ceremonii otwarcia igrzysk skomentował utwór „Imagine” Johna Lennona słowami, które niemal wprost nawiązywały do wypowiedzi autora utworu - że ta piosenka to właściwie manifest komunistyczny. Po fali oburzenia, także ze strony dziennikarzy sportowych i samych sportowców, władze neo-TVP w końcu się ugięły i przywróciły Babiarza. Wybitny dziennikarz sportowy nie skomentuje najpewniej ceremonii zamknięcia igrzysk. A kto za niego? W mediach pojawiały się doniesienia, że Dariusz Szpakowski.
Są granice dobrego smaku! Są granice pogoni za klikalnością. Jesteśmy blisko obłędu. Nie miałem i nie będę komentował ceremonii zamknięcia igrzysk
— napisał na platformie X Dariusz Szpakowski.
Pamiętajcie koledzy, jeśli nie macie szacunku do własnego nazwiska, to szanujcie nazwiska innych
— dodał, odnosząc się do dziennikarzy, którzy zainicjowali doniesienia, że rzekomo to Szpakowski ma skomentować ceremonię zamknięcia igrzysk.
Kto skomentuje ceremonię zamknięcia igrzysk?
A kto skomentuje ceremonię zamknięcie igrzysk? Dziennikarz TVP Sport Kuba Seweryn podał, że w tej roli pojawią się Jarosław Idzi i Jacek Laskowski.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/702055-szpakowski-nie-zastapi-babiarza-jestesmy-blisko-obledu