Nie będzie sukcesów polskich reprezentacji narodowych w żadnej dyscyplinie sportu bez powszechnego zainteresowania i pasji do ich uprawiania wśród młodych ludzi. A dziewczęta i chłopcy oprócz globalnych idoli często są zafascynowani lokalnymi bohaterami. Jeśli chcemy mieć w przyszłości silną kadrę szczypiornistów i szczypiornistek, powinniśmy zaszczepiać miłość do piłki ręcznej młodym pokoleniom. Tutaj przychodzi z pomocą ORLEN Superliga, której aktualny sezon jest wyjątkowo ciekawy.
Są takie rywalizacje w świecie sportu, które elektryzują nie tylko kibiców zaangażowanych w nie drużyn. Mecze Realu Madryt z Barceloną czy Legii z Lechem oraz wiele derbowych starć, choćby określane mianem „świętej wojny” spotkania Wisły Kraków z Cracovią, w świecie piłki nożnej interesują kibiców wielu innych drużyn. Podobnego statusu, czyli legendarnych pojedynków, od lat decydujących o mistrzostwie Polski, doczekała się rywalizacja ORLEN Wisły Płock z Industrią Kielce w piłce ręcznej. Dla kibiców na co dzień śledzących rozgrywki szczypiorniaka to oczywistość, lecz dla wielu osób, które być może jeszcze nie poznały smaku kibicowania zespołom w ORLEN Superlidze, to rzecz warta uwagi i zainteresowania. Zwłaszcza że jeszcze trzy lata temu wydawało się, że „święta wojna” piłkarzy ręcznych w Polsce odejdzie w niepamięć.
Kryzys? Jaki kryzys?
13 grudnia 2020 r. w 13. ligowej kolejce zdziesiątkowane z powodu COVID-19 zespoły ORLEN Wisły Płock i Industrii Kielce rozegrały mecz, który bardzo rozczarował zwłaszcza kibiców gospodarzy. Płocczanie przegrali na własnym parkiecie aż 19–31 i wydawało się, że to już koniec tej pasjonującej rywalizacji, bo kielecki zespół za bardzo odjechał swoim rywalom z Płocka. Jednak szybko się okazało, że mecz rozgrywany w trudnych, pandemicznych okolicznościach nie może być miarodajny i nie uprawnia do wyciągania takich wniosków. Dość powiedzieć, że tamto spotkanie sprzed ponad trzech lat było ostatnim przegranym przez płocki zespół w ORLEN Superlidze na własnym parkiecie. Mimo że Wiśle w kolejnych dwóch sezonach nie udało się zdetronizować rywali z Kielc, to walka o mistrzostwo była pasjonująca i toczyła się do ostatniej ligowej kolejki.
Koniec niesamowitej serii
Za nami 17 kolejek sezonu 2023/2024, w którym ORLEN Wisła Płock przewodzi w tabeli z kompletem zwycięstw, dzięki wygranej w 11. kolejce w Kielcach 29–28. 20 grudnia ub.r. zespół z Kielc przegrał ligowy mecz na własnym parkiecie pierwszy raz od ponad 12 latach i po serii 189. ligowych zwycięstw z rzędu. Niesamowita passa kielczan została przerwana w ostatniej akcji meczu, w której gola na wagę zwycięstwa zdobył Michał Daszek, a rywalizacja ORLEN Wisły z Industrią weszła na nowy, arcyciekawy poziom. Aktualny sezon będzie tym ciekawszy, że zakończy go faza play-off drużyn najwyżej uplasowanych w tabeli, więc starć ORLEN Wisły z Industrią będzie więcej niż dotąd. Po przerwie spowodowanej turniejem EURO w Niemczech, w którym gra aż 31 szczypiornistów występujących na co dzień w ORLEN Superlidze, rozgrywki wracają w pierwszy weekend lutego. Warto sprawdzić, czy nie wybrać się z rodziną na któryś z meczów, bo może on dostarczyć niezapomnianych emocji.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/679625-sledzcie-orlen-superlige-pilkarzy-recznych-tam-sie-dzieje