Głośno zrobiło się o słowach Marcina Gortata, z wywiadu, w którym koszykarz mocno atakuje PiS. „w Stanach Zjednoczonych wstyd było powiedzieć, że jest się Polakiem” - stwierdził. W odpowiedzi byłemu zawodnikowi Washington Wizards i Los Angeles Clippers przypomniano pewien wywiad…
„Wstyd było powiedzieć, że jest się Polakiem”
W Polsce za rządów Prawa i Sprawiedliwości powstał system, który jest niedopuszczalny. Ten system niszczy ludzi prowadzących działalność gospodarczą i biznesową. Wiem o czym mówię, bo sam prowadzę biznes. Niedopuszczalne były też liczne zachowania ludzi władzy. Skandal na skandalu
— opowiadał Marcin Gortat w wywiadzie dla WP Sportowe Fakty, skupiając się na swoim ostatnim zaangażowaniu w tematy polityczne. Polak z NBA ostro atakował PiS.
No ludzie! To, co się działo, było przerażające. Przecież to był kurs na Rosję czy Białoruś. Ja się na ten kierunek nie godziłem i dawałem temu wyraz. Tym bardziej że miałem też nieprzyjemne personalne doświadczenia ze współpracy z ekipą rządzącą
— mówił. Choć dodał, że „jedyną osobą z obozu władzy, z którą współpraca stała na bardzo dobrym poziomie, był minister Piotr Gliński”.
We wspomnianym wywiadzie padły słowa (odnoszące się do sprawy granatnika w KGP), które odbiły się szerokim echem w mediach społecznościowych.
W Stanach Zjednoczonych wstyd było powiedzieć, że jest się Polakiem
— stwierdził Marcin Gortat.
„Nie podam ręki komuś, kto wstydzi się Polski”
Sieć zalało wiele komentarzy, w których nie brakuje oburzenia i kąśliwych uwag pod adresem koszykarza. Na jeden wpis warto zwrócić uwagę…
Szanowny Panie Marcinie. @MGortat. Mam pytanie takie małe. 1️⃣- mówi Pan teraz, że: „wstyd było powiedzieć, że jest się Polakiem” (screen 1) 2️⃣- A mnie mówił Pan w wywiadzie, że: „Nie podam ręki komuś, kto wstydzi się Polski”. (Screen2). Nasza rozmowa była za rządów PiS, a Pan ostro krytykował w niej tych zaślepionych polityczna walką, którzy wstydzą się Polski
— napisal red. Wojciech Wybranowski, który swego czasu przeprowadzał taką rozmowę z Gortatem dla tygodnika „DoRzeczy”.
I tu wracam do pytania. Jeżeli, co jest logiczne, zestawimy Pana wypowiedź nr 1 i nr 2 to jaki Pana zdaniem płynie z tego wniosek? Dla kolegi pytam, nie dla siebie, bo ja z zasady ręki nie podaje ludziom, którzy ojczyzny się wstydzą. A Pan? A jeśli miałby Pan jeszcze chwilę to mam jeszcze jedno pytanie. Proszę powiedzieć, czy Pana zmiana zdania na temat wstydu nie ma związku z tym, że wtedy gdy się Pan Polski nie wstydził to szerokim strumieniem rządowe instytucje - także politycy jak Macierewicz - wspierały Pana inicjatywy, a wstydzić się Pan zaczął, gdy zainteresowanie nimi wygasło?
— pytał dalej dziennikarz.
Jestem śpiewaczką operową. Jeżdżę po całym świecie. NIGDY nie wstydziłam się Polski i bardzo mnie za to szanują. Te bzdury o wstydzie czy nieużywaniu języka ojczystego za granicą to domena chyba ośmiogwiazdkowców…
— stwierdziła także pani Agnieszka Zwierko, polska śpiewaczka operowa.
A w 2017 roku „Kocham Polskę, czuję się patriotą”
A co w 2017 roku mówił koszykarz?
„Trudno powiedzieć. Czy idziemy w dobrym kierunku? Widocznie idziemy, skoro większość ludzi popiera partię rządzącą i się na taką demokrację zgadza (…). Kocham Polskę, czuję się patriotą. Od 11 lat staram się, żeby każdy Polak, który tutaj przyjedzie, czuł się dumny, ze ma Marcina Gortata w NBA”
— opowiadał w dawnym wywiadzie z „Newsweekiem” na pytanie, co sądzi o obecnej sytuacji politycznej w Polsce.
Czyli to już nieaktualne? To przykre wrażenie, że „wstyd z bycia Polakiem” tak łatwo przychodzi sportowcom i gwiazdom.
olnk/sportowefakty.wp.pl/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/667642-wstyd-z-polski-burza-po-slowach-marcina-gortata