Promujący Polskę jacht „I Love Poland” jako drugi wśród jednokadłubowców dopłynął do mety karaibskich regat - poinformował PAP Temistokles Brodowski z Polskiej Fundacji Narodowej, która jest właścicielem łodzi.
Wynik poprawiony
Jacht poprawił o cztery godziny swój ubiegłoroczny wynik, gdy był na mecie pierwszy wśród jednokadłubowców w regatach RORC Caribbean 600. Teraz załoga pokonała trasę w 1 dobę, 23 godziny, 46 minuty i 2 sekundy.
polskiej regaty Pierwszy w tym roku był jacht „Pyewacket” dowodzony przez Bena Mitchella tej samej klasy VO70. Brodowski wyjaśnił, że w porównaniu z „I Love Poland” zwycięski jacht został bardzo mocno zmodyfikowany, wydłużony i pływa z ulepszonym systemem hydraulicznym i elektrycznym.
Pływająca ambasada RP
Prezes Polskiej Fundacji Narodowej Marcin Zarzecki gratulował kapitanowi Grzegorzowi Baranowskiemu i załodze tego, że „I Love Poland” kontynuuje świetny sezon 2023.
Po historycznym sukcesie w transatlantyckich regatach, w których był pierwszy, mamy świetną pozycje na mecie klasycznych regat karaibskich. Nasz unikalny projekt programu szkoleniowego od kilku lat przynosi niesamowite efekty, zarówno sportowe - poprzez zwycięstwa, ale też promujące nasz kraj będąc niezwykłą, pływającą ambasadą Polski
— ocenił prezes Zarzecki.
Udało nam się stworzyć przedsięwzięcie doskonale korespondujące z bardziej tradycyjnymi formami dyplomacji publicznej i kulturalnej
— dodał.
Sukces szkolenia
Wiceprezes PFN Michał Góras ocenił, że formuła szkoleń młodego pokolenia polskich żeglarzy przygotowana przez PFN przynosi efekty.
Jacht rozwija żagle i świetnie sobie radzi w kolejnych regatach w 2023 roku. Warto podkreślić, że w załodze jachtu startują tylko polscy sportowcy, w tym wyłonieni podczas edycji szkoleniowych, a także członkowie kadry narodowej PZŻ czy mistrzowie świata i Europy w swoich kategoriach
— powiedział.
Załoga z kapitanem liczyła nie jak zwykle 14, a 13 osób, ponieważ na ostatnim treningu przed startem dziobowy Mateusz Byrski złamał kość śródręcza i musiał zrezygnować ze startu
— wyjaśnił Brodowski.
W trzynastce cztery osoby to uczestnicy programów szkoleniowych Polskiej Fundacji Narodowej „I Love Poland”, wspierającego rozwój młodych regatowych żeglarzy oceanicznych
— dodał.
Karaibskie regaty
Przypomniał, że w regatach RORC Caribbean 600 wystartowało w tym roku 60 jachtów jednokadłubowych i 10 wielokadłubowych z łącznie 550 żeglarzami z 30 państw świata. Oprócz „I Love Poland” w tych uznawany za jedne z trudniejszych regat pomiędzy karaibskimi wyspami na innych łodziach byli też Polacy - poinformował PAP Brodowski.
Pierwsza rekrutacja do projektu żeglarskiego PFN ruszyła w grudniu 2019 r. – wówczas z 430 zgłoszeń kapituła programu wybrała finalistów, którzy wzięli udział w zgrupowaniu szkoleniowym. Po szkoleniach załoga jachtu - z ograniczeniami wynikającymi wówczas z pandemii - uczestniczyła w wybranych regatach i zawodach żeglarskich w 2020 r. W kolejnych edycjach wyłaniano kolejnych nowych członków załogi „I Love Poland”.
Polska Fundacja Narodowa została założona pod koniec 2016 r. przez firmy PGE, ENEA, ENERGA, TAURON, KGHM Polska Miedź, PZU, PKN ORLEN, Grupę LOTOS, PGNiG, Grupę Azoty, Totalizator Sportowy, PWPW, GPW, PHN, PGZ, PKO BP i PKP.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/635753-pfn-jacht-i-love-poland-drugi-na-mecie-karaibskich-regat