„Akceptując małżeństwa jednopłciowe, wyraża się zgodę na adopcję niewinnych dzieci, które później popełniają samobójstwo albo żyją w nieprawdopodobnej traumie. Czy oni (kapitanowie zakładający tęczowe opaski - red.) to wszystko akceptują?” - mówi portalowi wPolityce.pl były bramkarz reprezentacji Polski Jan Tomaszewski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Angielscy piłkarze oskarżają Kamila Glika o rasizm! Menadżer kadry: „Nic takiego nie miało miejsca”; Boniek: „Hipokryzja totalna”
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Tomaszewski do prezes TK: Była pani dwunastym zawodnikiem. Dzięki m.in. Pani fenomenalnie zremisowaliśmy
Były piłkarz komentuje zarzuty Anglików wobec reprezentantów Polski o rzekomy rasizm.
Piłkarze angielscy są od grania w piłkę, a nie od osądzania przeciwnika. Widziałem tę sytuację (spięcie pomiędzy Kamilem Glikiem a Kylem Walkerem – red.). To, że Kamil Glik złapał za brodę Walkera jest niesportowym zachowaniem, ale to nie może być osądzane przez piłkarzy angielskich. Od tego jest sędzia, żeby upomnieć zawodnika i dać mu żółtą kartkę. Swoje uwagi mogą włożyć do kosza
— stwierdza były bramkarz reprezentacji Polski.
Jeśli mają nagranie, że Glik coś powiedział, to niech to opublikują i niech to udowodnią. Wtedy może się tym zająć FIFA. Natomiast takie rzucanie kalumnii, jest dla mnie idiotyzmem tych ludzi, którzy nie mogli znieść tego, że przegrali w doliczonym czasie gry
— dodaje.
„Nigdy nie byliśmy kolonialnym narodem”
Tomaszewski odnosi się również do klękania angielskich piłkarzy przed meczami.
To, że oni klęczą przed meczem, naprawdę mnie nie interesuje. Dla mnie zachowanie Roberta Lewandowskiego było profesjonalne. Robert udowodnił, że gra nie tylko głową i nogą, ale przede wszystkim gra z głową. Brawo „Lewy”. On w momencie, kiedy Anglicy klęczeli, pokazał na naszywkę „Respect” na koszulce, czyli przeciwko rasizmowi
— wskazuje.
Ja też jestem przeciwko rasizmowi, ale my nigdy nie byliśmy kolonialnym narodem, oni byli. Być może mają takie wyrzuty sumienia – niech leżą nawet krzyżem na stadionie, co mnie to obchodzi? To jest ich sprawa, ale niech nie wymagają ode mnie, żebym ich małpował
— dodaje.
Tomaszewski bez ogródek na temat LGBT!
Nasz rozmówca zwraca także uwagę na tęczowe opaski, które zakładali niektórzy kapitanowie podczas mistrzostw Europy.
Mam następujące pytanie do wybitnego przedstawiciela narodu angielskiego, kapitana tej drużyny (Harry’ego Kane’a – red.). Czy zakładając tęczową opaskę podczas mistrzostw Europy niezgodnie z prawem sportowym (gdzie wykluczone są jakiekolwiek polityczne sprawy), akceptuje adopcję niewinnych dzieci przez pary jednopłciowe?
— pyta Tomaszewski.
Mam również pytanie do wybitnego przedstawiciela narodu niemieckiego, fenomenalnego bramkarza, kapitana reprezentacji Niemiec Manuela Neuera. Czy zezwoliłby swoim dzieciom (chłopcom) na udział w przyjęciu urodzinowym ich kolegi, w przypadku, gdyby ich syn poszedł do domu, gdzie jest dwóch tatusiów lub dwie mamusie.
— dodaje.
Niech na to mi odpowiedzą. Bo jeśli tak, to gdzie tutaj jest apolityczność sportu? Akceptując małżeństwa jednopłciowe, wyraża się zgodę na adopcję niewinnych dzieci, które później popełniają samobójstwo albo żyją w nieprawdopodobnej traumie. Czy oni to wszystko akceptują?
— podsumowuje były bramkarz reprezentacji Polski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/565843-tomaszewski-komentuje-nagonke-na-glika-mocne-slowa-o-lgbt