Marcin Lewandowski zdobył brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw świata w Ad-Dausze. Pobiegł mądrze. Na dodatek pobił rekord Polski. - Przestrzegałem Was przed moim rekordem Polski i się udało. Wykonałem swoje kolejne zadanie, jak to żołnierz Wojska Polskiego - powiedział.
Dowiozłem pozycję do samego końca. Mistrzów się nie rozlicza. Bardzo ciężko ćwiczymy z bratem, który jest moim trenerem. Rozłąka z rodziną przez wiele dni jest trudna, ale do Tokio zdecydowaliśmy, że poświęcę się sportowi najwięcej jak mogę
— przyznał Lewandowski.
Polak pobiegł wyśmienicie pod względem taktycznym. Nie gonił uciekających Kenijczyków, tylko czekał na swój skuteczny finisz.
Dzisiaj była rewelacja, mądrze się przesuwałem i atakowałem. Przestrzegałem Was przed moim rekordem Polski i się udało. Wykonałem swoje kolejne zadanie, jak to żołnierz Wojska Polskiego. Dziękuje bardzo rodzinie, trenerom i kibicom. Medal zawieszę na szyi mojej żonie i dzieciom. Wierzyłem, że mogę wygrać. Drugi Kenijczyk stanął, miałem przed sobą pacemakerów, wymarzona sytuacja. Atak na czystą na metę się udał
— cieszył się Polak.
Początkowo rozważał także start na 800 m, ale po konsultacji ze swoim trenerem i bratem Tomaszem postanowił skoncentrować się na jednej konkurencji.
Człowiek całe życie się uczy. Bez względu na wszystko chciałem uczestniczyć w biegu na 1500 m. Do perfekcji mi sporo brakuje, ale może w Tokio się uda ją osiągnąć. To dla mnie szósty finał imprezy mistrzowskiej, w końcu wyjeżdżam z upragnionym medalem
— zakończył brązowy medalista mistrzostw świata.
CZYTAJ TAKŻE: Brawo! Marcin Lewandowski z brązowym medalem mistrzostw świata. Był najlepszy z Europejczyków. Ustanowił rekord Polski
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/467039-lewandowski-wykonalem-zadanie-jak-to-zolnierz-wp