Norweski skoczek narciarski Andreas Stjernen zdecydował się zakończyć karierę po ostatnim konkursie turnieju Raw Air w Vikersund. - Nawet gdybym wygrał to i tak połamię narty i pobiegnę z radością do domu - powiedział.
Nie mam już takiej motywacji, aby dawać z siebie codziennie wszystko, na treningu i na zawodach, a skoczek przy takim podejściu psychicznym nie ma już czego szukać na skoczni
— powiedział Norweg na antenie telewizji NRK.
Dodał, że decyzja nie przyszła nagle, tylko dojrzewała już od ponad roku, a od kilku miesięcy stawała się coraz bardziej konkretna.
Zacząłem bardzo poważnie myśleć o definitywnym końcu kariery latem, kiedy trenowałem na igelicie. Pewnego dnia było 30 stopni ciepła i zadałem sobie pytanie, co ja robię w tym stroju, kasku i z nartami na nogach
— wspominał.
Norweg wyjaśnił też, że może wycofać się z turnieju przed jego zakończeniem:
Jeżeli nie wyjdą mi skoki w Oslo i później w Lillehammer, to być może zdejmę narty na zawsze już po drugim konkursie. Nie mam już takiej iskry jak kiedyś, aby dalej walczyć. Kiedyś następuje przecież koniec
— wyjaśnił.
30-letni Stjernen zdobył złoty medal olimpijski w konkursie drużynowym w Pjongczangu oraz również drużynowo złoty medal mistrzostw świata w lotach narciarskich w ubiegłym roku w Oberstdorfie, a także wygrał klasyfikację o Puchar Świata w lotach zdobywając Małą Kryształową Kulę. Ponadto ma na swoim koncie dwa medale mistrzostw świata, srebrny i brązowy.
CZYTAJ TAKŻE: Maliszewska mknie po medal. Jutro finał mistrzostw świata w short tracku na jej koronnym dystansie
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/437176-mistrz-swiata-w-lotach-narciarskich-konczy-kariere