Monika Hojnisz zajęła 11. miejsce w sprincie na 7,5 km o Puchar Świata w biathlonie w niemieckim Ruhpolding. Polka strzelała bezbłędnie, ale biegła zbyt wolno, aby nawiązać walkę z czołówką. Triumfatorka Anastasiya Kuzmina wyprzedziła ją o prawie minutę.

Reprezentująca Słowację Rosjanka Kuzmina, dwukrotna mistrzyni olimpijska w tej konkurencji, również nie pomyliła się ani razu na strzelnicy, jednak na trasie była zdecydowanie szybsza. 34-letnia zawodniczka, która po zakończeniu poprzedniego sezonu zapowiedziała zakończenie kariery, a później zmieniła decyzję, odniosła 12. zwycięstwo w karierze o Puchar Świata.

Drugie miejsce zajęła zwyciężczyni obu ubiegłotygodniowych zawodów indywidualnych w Oberhofie Włoszka Lisa Vittozzi - 11,5 s straty do Kuzminy, a trzecia była Szwedka Hanna Oeberg - 29,1 s. Wszystkie biathlonistki na podium nie pudłowały.

Kolejne punkty do klasyfikacji generalnej o PŚ udało się zdobyć Kindze Zbylut, która zajęła 30. pozycję z jednym niecelnym strzałem i stratą ponad półtorej minuty do zwyciężczyni. Z zerowym dorobkiem w cyklu pozostają Kamila Żuk (42.) i Karolina Pitoń (81.).

Na piątek zaplanowano sztafetę mężczyzn 4x7,5 km, na sobotę - sztafetę kobiet 4x6 km, a w niedzielę odbędą się biegi ze startu wspólnego.

CZYTAJ TAKŻE: Vizir skusił się na ofertę Nafciarzy. Został wypożyczony z Gdańska do Płocka do 30 czerwca

PAP, MACRO